jaro333

Zawias jest nowy i sprawdzony bo jak zmieniałem łożyska to rozpinałem wszystko, bicie a można powiedzieć że to dudnienie nie jest przenoszone bardzo na kierownicę, drga całe auto może i na pedał hamulca ale jak drga wszystko to trudno powiedzieć i określić źródło.

Opony zamieniane, wyważone, felgi proste, poza tym od opon i krzywych felg były by drgania nie tylko przy hamowaniu, sprawdziłem amortyzatory, tył do wymiany, i teraz nie wiem czy przy zmianie amorów zmienić od razu tarcze, klocki i łożyska w kołach tylnych? bo wyczuwał luz na łożyskach ale na zimnych, spr. jeszcze po rozgrzaniu, tarcze tęż nie za pięknie wyglądają , spr. jeszcze grubość jak będzie z czego to może wystarczy przetoczyć, ale jakoś nie wieżę, że te bicia przy hamowaniu to od tyłu. A może gumy na sankach? bo cały przód wymieniony.

Do Robert 3384 Zaczynasz nowy temat nie związany z nagłówkiem, rozwalasz mój wątek, robisz zamęt w temacie. Chcę rozwiązać problem a Ty wyskakujesz jak Filip z konopi. Ponownie proszę o porady do pytania z początku tematu.[br]Dopisany: 24 Kwiecień 2011, 21:47_________________________________________________Witam ponownie. Wymiana łożysk kół przednich nie wyeliminowała drgań przy hamowaniu, zostaje w takim układzie spr. tylnej osi, czy ktoś miał przypadek że drgania przy hamowaniu były od tylnej osi?? Proszę o pomoc bo już nie wiem co robić.

Pływanie o którym pisałem jest bez hamowania, a drugi zonk jest jak hamuję bo są drgania.

Wahacze nowe, brak luzów na końcówkach drążków i drążkach, sprężyny ok, łączniki też nowe, tarcze plus klocki nowe, nie spr. amory i łożyska i piasty, zaczynam od łożysk, zakupiłem fag po świętach wymiana.

Może źle określiłem pływanie, chodzi mi o taki motyw, że jak jadę i jest zakręt i na tym zakręcie jest studzienka i wjadę prawym kołem na studzienkę to wtedy autko tak jakby przesuwa się na boki to nie jest góra dół.

Nie brałem tego pod uwagę ale może???? tylko wibracje takie mocne od tyłu??? i te pływanie w zakręcie w nierównościach od tylnej osi??? ale wszystko może być.

Poza tym na starych tarczach było tak samo.

Łączniki stabilizatora są wymienione, zacznę jednak od rozebrania piasty i łożyska martwi mnie ten luz o którym powyżej pisałem, i tak tam trzeba zajrzeć i usunąć ten luz, jak wykluczę łożyska i piasty, to zostaną wtedy tylko amortyzatory, poza tym amory przy hamowaniu nie generowały by takich wibracji tak mi się wydaje ale proszę mnie poprawić jak się mylę. Tak, wyczyszczone na 100% szczotka druciana na kątówce. Jak ktoś miał podobny przypadek to proszę o porady.

Odkryłem dziś, że jest luz na łożysku lewego koła tylko dość dziwny jak chwycę koło na górze i dole jest wyczuwalny a jak na bokach koła nic nie czuć, jest to możliwe że jest wyrobiona bieżnia w jednym miejscu? ale chyba tak bo nic innego tam nie może być może od tego jest to pływanie i walenie przy hamowaniu. Amory tak na moje oko są ok, nie buja się przód, koła dziś wyważałem są ok. Zostaje jeszcze spr. łożysko i piastę ale bez wymiany tego nie spr. tak więc chyba czeka mnie jeszcze wymiana i następne wydatki. Jak macie jeszcze inne pomysły to czekam.

Witam. Jestem po wymianie wahaczy, tarcz , klocków i nadal mam drgania przy hamowaniu powyżej 80 km/h, jest jeszcze jeden problem, po wjechaniu w nierówność mam tak jakby pływanie przodu, myślałem, że wymiana wahaczy pomoże jednak sie myliłem. Proszę o poradę co mam jeszcze spr. wykrzywionie piasty raczej wykluczam w nic nie udeżyłem, łożyska, wahacze też nie były z górnej półki, amortyzatory?? POMOCY. Jarek

Witam. Jak to robiłeś, bo nie wiem czy trzeba regulować jakoś po wymianie? czy tylko regulacja jak się zdejmie cały nastawnik.

Nakładałem i zdejmowałem wężyk podcisnienia i faktycznie jest zacięcie sztangi , zauważyłem jeszcze, że przy około 2500-2800 obr. na biegu jałowym jest dziwne zjawisko przy przechodzeniu obrotów przez ten zakres zaczyna się straszna dymienie, spadek obrotów i nierówna praca silnika przed i po tym zakresie jest ok. wg. mnie dym nie jest olejowy tylko niedopalone paliwo, może zrobie logowanie tego zjawiska i może podczas jazdy kiedu przechodzi w stan awaryjny ? tylko proszę powiedzieć jakie logi. A te logowanie po 20 razy 10 i 11 to do jakich obrotów kręcić aurko? i na jakim biegu , bo logi robiłem na 3 i wtedy nie przechodził mi w awaryjny, dzieje się to na 5 przy powyższych obr. Prosze o porady.

Dzięki. Logowania nie zrobie bo u mnie to nie działa, ale ściągajac i nakładając wężyk mogę trochę sztangę rozruszać , filtr ma przejechane jakieś 7 tys. lmm czysciłem acetonem i sprężarką , może już nic to czyszczenie nie daje , zobaczę jeszcze sztangę jak chodzi.

Dzięki. Czyściłem przepływkę ale nic to nie dało , czy opis czyszczenia zamieszczony na forum jest wyczerpujący czy może jeszcze podzielisz się kilkoma cennymi uwagami na temat rozruszania kierownic?

Proszę o analizę logów, silnik na 5 biegu i około 2500 - 3000 obr. przechodzi w tryb awaryjny, wyskakują błędy: 00575 intake manifold pressure i 17-10 - control difference intermittent, następuje zmulenie i na kompie pokładowym chwilowe spalanie zmniejsza się do poziomu 6-7 litrów przy pełnym wciśnięciu gazu. Przy robieniu logów problem nie wystąpił robiłem je na 3 biegu. Proszę o pomoc i porady jak to naprawić. Oto moje logi: BS000 BS003: BS004: DYN000: DYN001: DYN003: DYN004: DYN008: DYN010: DYN011 STAT000: STAT001: STAT003: STAT004: STAT007: STAT013: STAT014: STAT018 STAT023

Ok. Jak zrobie to opiszę efekty. Dzięki.

ok. dzięki a może lepiej w pistolet wlać aceton i apsik czy może lepiej delikatnie sprayem , bo aceton to mam pistolet i spreżarkę też.

Filtr wymieniony był 5 miesięcy temu, a przepływkę raz rozbierałem , ale u mnie jest taka, że nie można wyjąć wkładu tylko jest to zalane , macie jakieś sposoby na to, bo znalazłem tylko opis od 2.5 a tam jest rozbieralna.Dzięki.

Już jest komplet logów.Dzięki.

Fakt, 008 nie wstawiłem linka , zaraz to poprawię , przegoniłem autko myslałem, że kierownice odpuszcza ale niestety czeka mnie czyszczenie ręczne ( macie jakiś dobry sprawdzony sposób na nie inwazyjne usunięcie tego problemu , jakieś moczenie lub pryskanie , czy tylko rozkręcanie i skrobanie) ? pobawię się z kątem , pali normalnie ale praca troche twarda,niech bedzie jak Książka pisze, kurde tylko ten termostat , 2 miesiące temu wymieniałem na wachlera , temp. stoi na poziomie 90o C ale teraz zwrócę na to bardziej uwagę.Dzięki

Proszę o analizę logów po wymianie zaworu N108 w pompie. Oto one: Statyczne: 000 001 003 004 007 013 018 023 BS: 000 003 004 Dynamiczne: 000 001 003 004 008 010 011

[br]Dopisany: 31 Marzec 2009, 23:07_________________________________________________Witam. Problem rozwiązany, n108 był uszkodzony, przy połączeniu z obudową przerwały się kable , nie można było ich przylutować i wymieniłem na urzywany ze szrotu. Dzięki wszystkim.

Złożyłem rozrząd , odpaliłem autko , jest jeszcze gorzej reraz na wolnych też gdacze , podałem mu paliwo bezposrednio z bańki , to samo ale przez chwile było ciszej. [br]Dopisany: 02 Kwiecień 2009, 22:28_________________________________________________Ecu to jest ta czarna skrzynaka w perzegrodzie? [br]Dopisany: 02 Kwiecień 2009, 22:33_________________________________________________Bezpieczniki ok. jak spr, ten czujnik początku...?[br]Dopisany: 02 Kwiecień 2009, 23:05_________________________________________________jaka oporność?[br]Dopisany: 02 Kwiecień 2009, 23:12_________________________________________________Wykazuje mi brak jakiejkolwiek rezystancji[br]Dopisany: 02 Kwiecień 2009, 23:20_________________________________________________Witam ponownie rozebrałem pompę i wymieniam n108 powiedzcie prosze jaki numer boscha tego czujnika bo w autku mam 0281002179 a w katalogu jest etos jest zupełnie inny i nie wiem jakiego mam szukać , pojechałem na szrot dali mi 0281002136 i nie wiem już co i jak.Pomocy.[br]Dopisany: 03 Kwiecień 2009, 16:19_________________________________________________Witam. Problem rozwiązany, n108 był uszkodzony, przy połączeniu z obudową przerwały się kable , nie można było ich przylutować i wymieniłem na urzywany ze szrotu. Dzięki wszystkim.

Sprawdziłem rozrządz , wyglada na ok. znaki ok. Obruciłem kilka razy wałem , trochę napinacz podciągnełem i tylko tyle , jurto może złożę do kupy wszysko i sprawdzę , ale jak nic nie zrobiłem , to się nic nie polepszy , macie jakieś pomysły co mam robić , bo robi mi sie już gorąco , proszę o pomoc.[br]Dopisany: 01 Kwiecień 2009, 23:47_________________________________________________Witam. Gdzie jest ten przestawiacz kąta wrtysku w pompie , czy można go jakoś naprawiać czy jest to wyższa szkoła jazdy , nie wiem co robić ?