Witam
Właśnie zamontowałem zestaw SKV do mojej A4 B5, poprzednie zawieszenie dół - ruville ( wytrzymały ok 80 tyś km), góra MS ( wytrzymały ok 35 tyś km ), powodem wymiany było stukanie, jak się okazało stukały końcówki drążków kierowniczych (ruville - wytrzymały ok 80 tyś ). Po zamontowaniu SKV nastała cisza... Zauważyłem mniejsze ugięcie na tulei gumowej przy amortyzatorze, w poprzednim zawieszeniu wyraźnie widoczne przy SKV praktycznie niezauważalne ( może to kwestia przejechanych kilometrów...) Ponadto drążki kierownicze SKV okazały się dłuższe od poprzednich więc montaż "metodą liczenia obrotów" odpada, pozostała suwmiarka i pomiar odległości do śruby kontrującej od środka sworznia. Dodatkowo wymieniłem tuleje gumowe na drążku stabilizatora ( koszt za dwie sztuki Lemfordera ok 27 zł). W sumie remont zawieszenia nie przekroczył 500 zł ( oczywiście robota własna ). Teraz pozostaje tylko jazda i testowanie SKV. Pozdrawiam.