Rzecz dzieje się w parku miejskim. Do uroczej dziewczynki z pieskiem podchodzi ksiądz.
-Jak masz na imię dziewczynko?
- Płatek.
Ksiądz z zaciekawieniem pyta: a skąd takie dziwne imię?
- Bo widzi ksiądz, pod tym drzewem moi rodzice, 7 lat temu wyznali sobie miłość, a potem długo i namiętnie się tu kochali, a drzewo to, obsypało płatkami ich nagie ciała.
Księdza aż przytkało, ale nie daje za wygraną.
- A jak ma na imę twój piesek?
- A piesek ma na imię Piggi.
Ksiądz spodziewając się równie pięknej historii pyta:
- a czemu Piggi?
- a bo rucha świnie...