Z konarem podobnie jak z kamieniem, który wylatując z pod kuł samochodu rozwala Ci szybę niewiele jest do ugrania...to tak na marginesie. Zdarzenia losowe były, są i będą.... i za to nie można kogoś pociągnąć do odpowiedzialności (logiczne) ale znakiem na drodze i niby losowością w mojej ocenie jest pole do popisu.... jakby znak był wmurowany a nie tylko wkopany to by go żadni wandale nie ruszyli (co najwyżej skrzywili ale nie wyrwali). A jak był tylko wkopany w piasek to nie był należycie utwierdzony/umiejscowiony więc możliwość wyrwania go i wywalenia na ulicę już spoczywa na zarządcy...
Podsumowując to jak wspomniałeś "d*py nie wystawiaj by Cię wydymali" bo jak już być wydymanym to przez fajną laskę a nie zarządcę, który jest ubezpieczony. :gwizdanie:
byle nie przez laske z kutosem :polew: :polew: