Skocz do zawartości

gal66

Pasjonat
  • Postów

    41
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez gal66

  1. Problemem jest tylko brak DPF w moim autku :naughty:

    Chodziło(tak mówił sprzedający) o wgranie nowego softu, ale z jakiego powodu?? :confused4:

    Tak samo piszą na niemieckich forach, po prostu robili to wszystkim jak leci (chyba na zapas bo w DE można dołożyć DPF żeby obniżyć podatki?)

    Po co w takim razie to robili wiedząc, że nie ma filtra :mysli: Może serwis dostawał za to kasę z Centrali :cool1:

  2. A ja poprosiłem sympatycznego Pana z "karcherem" i za kilka godzin i kilkadziesiąt PLN miałem czyściutką, pachnącą i prawie nową tapicerkę, podsufitkę i bagażnik + wyczyszczone plastiki w kokpicie. Mankamentem jest tylko pogoda, robiłem to w lecie, w zimie nie wyobrażam sobie mokrej tapicerki (może.... garaż :gwizdanie: )

    Pozdrowienia

  3. Podłączę się pod temat. U mnie również zapaliła się kontrolka. Odczyt pokazał: Zapalnik bocznej poduszki bezpieczeństwa kierowcy-N199-Przekroczona górna wartość graniczna". Skasowali błąd, kontrolka zgasła na kilkanaście kilometrów. Ponowny odczyt, błąd ten sam, kolejne czyszczenie styków i niestety znowu zapaliła się kontrolka. W serwisie mówili coś o konieczności wymiany wiązki w fotelu kierowcy. Cena jeszcze bliżej nieokreślona, ale zapewne powalająca. Czy kasować do skutku kontrolkę, czy wymieniać kable?

  4. Moim skromnym zdaniem,to jest wszystko OK.To DIESEL i grzeje sie dłużej,te silniki nie wydzielaja ciepła tak szybko jak bęzyniaki,to urok diesla,zapytajcie wlascicieli Opla lub peugeota,tam to dopiero trzeba czekać na rozgrzanie autka w niskich temp.

    Potwierdzam. W poprzednim aucie (Vectra C 2,0 DTI) zdecydowanie dłużej trwało łapanie temperatury. Obecnie odbywa się to znacznie szybciej + miłe ciepełko w "cztery litery" :rolleyes:

  5. Tak, ale najpierw muszę sprawdzić czy niedomaga czujnik, czy tylko kabelek :wink4:

    Rozmawiałem z Człowiekiem z allegro i najlepiej sprawdzić numer na czujniku. W ASO podano mi numer trochę dłuższy niż wystawiane na aukcjach.

    Konieczność odkręcania zderzaka i niskie temperatury zniechęcają mnie, jak do tej pory, do podejmowania działań. Chyba, ze zna ktoś inny sposób sprawdzenia poprawności działania czujnika.

    Pozdrowienia

  6. Wszystko jasne :hi: Nadal nie wiem z czego wynika aprobata producenta dla poszczególnych marek. Jeśli Lotos jest lepszy niż Mobil1, to ja :wallbash: Użytkownicy PD jeżdżą na mineralu, potem przechodzą na pół- ,następnie syntetyk i pompowtryskiwacze to wszystko wytrzymują. Producent dopuszcza zmianę oleju co 30000 km, ale FORUM twierdzi, że tak nie można :kox:

    Musashi zamknij wątek, bo i tak nikt nie rozwiąże tego problemu :confused4:

    Samochód mam po gwarancji, nie wiem jaki olej lany był przez ostatnie 177000 km, więc do wiosny bedę jeździł na Mobil 1 0w40 norma 505.00, do paliwa dolewał będę Mixolu i w duże mrozy depresator a na wiosnę zobaczę. Pewnie zaleję jakimś olejem 505.01 (może Lotos :polew: )

    Pozdrowienia

    WĄTEK DO ZAMKNIĘCIA!!!!!!!!!!!!!!

  7. Czytając forum Audi, ale również Skody, VW i innych autek z PD wielokrotnie użytkownicy pisali o różnych olejach. Nie mam zamiaru obalać teorii wysuniętej przez producenta silników, ale Wszyscy na forum powtarzacie jak mantrę...tylko 505.01 i do tego full syntetyk. Zgoda, ale co w przypadku zalania - przez nieuwagę - innego oleju.Jakoś nikt nie chce pokusić się o odpowiedź na pytanie w poprzednim poście:..."W myśl jedynie słusznego oleju lepiej jest zalać silnik Lotosem niż Mobil1 0w40, albo, że olej do długich przebiegów po 25000 km przebiegu jest lepszy niż nowy Mobil1."

    Pytałem (telefonicznie) w serwisie Audi i najpierw odpowiedź była o zgodności jakości i lepkości,ale potem (głos w tle- pewnie ktoś się przysłuchiwał) nagle zmiana koncepcji i odpowiedź, że tylko 505.01 lub wyżej.

    Zawsze byłem za używaniem tylko dobrych materiałów i tak pozostanie, ale tkwi we mnie również rogata dusza :evil: i będę dociekał nadal różnic między olejami.

    Pozdrowienia

  8. Źle mnie zrozumieliście. Nie myślę nawet o zalaniu autka Lotosem. Chciałem się tylko dowiedzieć, czy zabójcze dla silnika jest użycie oleju o specyfikacji 505.00. Nie znalazłem nigdzie odpowiedzi, jakie znaczące różnice są między tymi olejami. Mam wrażenie, że jest to trochę naciągana teoria.

    W myśl jedynie słusznego oleju lepiej jest zalać silnik Lotosem niż Mobil1 0w40, albo, że olej do długich przebiegów po 25000 km przebiegu jest lepszy niż nowy Mobil1.

    Może inne pytanie: kto jeździł lub jeździ autem z pompowtryskiwaczami na oleju innym niż 505.01- jak obserwacje.

    Pozdrowienia

  9. Cały wieczór czytam co tylko wyświetliło się na temat olejów do silników z pompowtryskiwaczami. Nadal nie mam jasności i dlatego ośmielam się ruszyć temat wałkowany od stu lat.

    Otóż zlecając w warsztacie wymianę oleju i wszystkich filtrów niezbyt zastanawiałem się :embarrassed: nad normami. Wcześniej zawsze lałem Mobil1 i taki też kazałem zapodać (0w40). Nie było żadnego sprzeciwu ze strony "specjalisty". Dzisiaj, będąc w serwisie VW w celu podpięcia do kompa, zwrócono uwagę na niewłaściwy olej i koniecznosć wymiany. Niestety nie potrafiono wytłumaczyć mi zagrożenia jakie niesie ze sobą zastosowanie innego oleju niż 505 01. Czym oprócz braku 1 na końcu Mobil odbiega od innych (zalecanych) olejów?

    Nie piszcie proszę, że tylko musi być olej rekomendowany przez Audi, bo tak napisali w instrukcji. Wszystkie normy jakości są porównywalne z tamtymi olejami. Czy nie jest to tak samo jak z olejami do LPG? Celowe działanie producentów? Pytałem kilku innych "fachowców" i zdania jak zwykle są podzielone. Oficjalna wersja różni się od tej na ucho. Nie zrozumcie, że chodzi o parę złotych (wymiana oleju to tylko jedno tankowanie do pełna), bo nie zamierzam oszczędzać, ale zastanawiam się nad postawą serwisu i zasadnością takiego postępowania. Wydawało mi się, że dla żywotności PD większe znaczenie ma dobre paliwo niż równie dobry olej. Co wg Was jest takiego cudownego w olejach 505 01???

×
×
  • Dodaj nową pozycję...