Witam.
Nie zakładając nowego tematu mój problem opisze tutaj.
Po kilku letniej bezproblemowej jezdzie moim autem mam podwójny problem ponieważ w tej chwili przebywam w Holandii i być może czeka mnie holowanie do Polski a to jest duży koszt.
Samochód odpaliłem jak zawsze od strzała,przez chwile motor pracował równo potem zaczeło telepać silnikiem i po kilku sekundach wróciło wszystko do normy,brak niepokojących dzwieków z silnika.
Dymi na niebiesko na jałowym jak i w czasie jazdy,brak mocy.Po przejechaniu 100 m oczywiście odpusciłem sobie jazde samochodem.
Do tego momentu nie miałem z samochodem problemów.Miesiąc temu wymieniłem olej,filtry i świece żarowe.Od wymiany do wymiany dolewałem 300ml oleju.
Stan oleju jak płynu chłodzącego bez zmian.Brak błędów w sterowniku.W dolocie nie wielkie ilości oleju,nie wyczuwalny luz na wirniku w turbo.Jak na razie to tylko tyle mogłem sprawdzic.
Panowie co mi radzicie, mam szukać juz turbiny? Czy myślicie że to może być coś innego niz turbo? Obstawiam ze turbo ale po tym co sprawdziłem i poczytałem na forum to juz sam nie wiem.
Mariusz
