ciku

Ladniutki samochodzik ... Nie moge powiedziec ze sliczny bo moja audzinka by byla zazdrosna :mrgreen:

heh, no ja tez za bardzo w to niewierze

a swoja droga, czy pozbywajac sie katalizatorow nie wariuje czasem sonda lambda ? bo w A4 chyba jest przed i za katem ?

Z tego co sie orientuje to w A4 1.6 lambda jest przed katem i tyle

Po lewej stronie jak wkladasz pistolet zaraz za klapką jest taki pstryczek nacisnij go i przytrzymaj 3 sek,wejdzie 3 litry więcej (odpowietrzenie )

Hmmm ...sam z checial wyprobuje :twisted: Niby 62 litry to i tak bardzo duzo i raczej rzadko przy tych cenach benzyny zdarza mi sie tyle lac ...ale urlop sie zbliza i wreszcie czlowiek odpocznie od wszystkiego pedzac audzinka poprzez drogi EU ... 3 litry wiecej przyda sie zalac

Z gory dziekuje za info...za kilka h sprawdze ten bajerek :twisted:

Na dniach tne kata i wrzuce strumkata

Samochodzik ma juz prawie 130 000km a ponoc dla katow to 120 000km to juz maximum.

Tym bardziej podejrzewam ze poprzedni wlasciciel nie wymienial kata

Tne i luskowa pojdzie w ruch...wczoraj znajomy mechanik powiedzial mi ze przedstawiciel jednej z najwiekszych firm ktore bawia sie w ten sprzet na terenie Polski przyznal sie ze firma zrobila testy i ze jesli chce sie miec ciszej w samochodzie bez straty parametrow silnika to zeby instalowac strumienice luskowa odwrotnie niz do tej pory :shock:

Ja tam chyba chce miec troszke glosniej wiec spawanie bedzie wedlug "starych" zasad :twisted:

no daj znać bo mój problem niestety się ciągnie się dalej bo kupiłem chyba lekko walniętą przepustnicę.

Napewno dam znac

Jesli tylko moge pomoc to staram sie to zrobic... i taka w sumie jest idea forow

Kilka miesiecy temu trafila mi sie tak delegacja (moja audzinka) ze w ciagu 2 dni przepracowalem 48h z przerwa na 4h snu, podczas delegacji zrobilem prawie 1200km i wierz mi ... WYSIADLEM JAK NOWO NARODZONY... lepiej sie "wysypiam" w Audi jak we wlasnym lozku

U mnie tez climatronic miga - przygasa na chwilke i znow sie swieci pelnia mocy - tylko w momencie jak mam zaswiecone swiatla ...jak jezdze bez to jest ok...zaswiecam swiatla i czasami (dosc czesto lecz raczej nie w rownych interwalach czasu) miga. Przygasa i swieci...jade....znow przygasnie i swieci...jade ,jade, jade ...i znow przygasa :???:

Czyzby zimne luty :?:

Moim skromnym zdaniem "pierścienie" w audi to rzecz święta , nietykalna ale pozostałe pojemność i oz A4 wg mnie rzecz nabyta więc jak najbardziej do zdjecia heheheh

Zgadzam sie w 100% :twisted:

No to sobie wyobraź co się dzieje w pojeżdzie typu Fiat Panda hahahahaha :mrgreen:

No tutaj mnie zagiales Co prawda to prawda

Ja mialem problemy z wstecznym w zimie...czasem sie na nim "wieszalem" zeby go wbic...teraz jak jest cieplo to chodzi jak po masle ale gadalem z kumplem ktory jest maniakiem (co prawda citroenow) i doradzal zeby sprobowac wymienic olej w skrzyni na MOTUL - ponoc bardzo dobry olej ktory jest stosowany przez zawodnikow rajdowych (tyle mi kumpel powiedzial).

Poszukaj tutaj http://www.motul.auto.pl/

Ja sie kiedys zastanawialem nad wymiana oleju w skrzyni i znajomy mi doradzal MOTUL ...chyba MOTUL MOTYLGEAR 75W-80 (mialem w zimie problemy z wrzucaniem wstecznego). W lecie chodzi jak po maselku

Ale duzo osob (w tym taxiarz ktory zrobil Audi 80 ponad 300 000km) mowilo ze nigdy nie wymienialo u siebie i producent tez tego nie przewiduje. Warto co jakis czas skontrolowac jego stan ...a wymieniac tylko gdy sie musi.

Moja "audzinka" w miescie ok 8-9litrow ... autostrada o slicznej nazwie A4 predkosc ok 120km/h bez wiekszego deptania (poza wyprzedzaniem) ok 6,5 litra.

Przy silniczku 1.6 to dopiero czuc :???:

Mam podobne problemy ... i spadek mocy (u mnie byl dosc mocno odczowalny) byl spowodowany nie dzialajacym czujnikiem Halla. Po wymianie (chyba hallotronu) mocy przybylo lecz nadal sie bujam z falujacymi obrotami :???: Mechanik mi tez poradzil przeczyscic przepustnice a potem na komputer.

Objawy sa takie ze jak na postoju (na rozgrzanym silniku) dodam lekko obrotow do ok 1300 i puszcze gaz to obroty spadaja do ok 800 a nastepnie lece w dol do nawet 400 po czym znow wskakuja na ok 1300 i tak z 2-3 razy i wracaja na ok 870obr/min. Podobne falowanie wystepuje podczas wyrzucenia na luz podczas jazdy a szczegolnie podczas "mocnego" hamowania.

Na tygodniu bede chcial to zrobic (przeczyscic przepustnice, przy okazji wyczyscic silniczek krokowy, no i zaprogramowac) ... dam znac jak sie jezdzi "po"

Trzymajcie kciuki