Skocz do zawartości

patronUS

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez patronUS

  1. Po dwudziestu latach małżeństwa para leży w łóżku i nagle żona czuje, że mąż zaczyna ją pieścić, co już się bardzo dawno nie zdarzało. Prawie jak łaskotki jego palce zaczęły od jej szyi, biegły w dół delikatnie wzdłuż kręgosłupa do bioder. Potem pieścił jej ramiona i szyję, dotykał jej piersi, by zatrzymać się powyżej podbrzusza. Potem kontynuował, umieszczając swą dłoń po wewnętrznej stronie jej lewego ramienia, znów pieścił lewą stronę jej biustu i obsuwał dłoń wzdłuż jej pośladków, uda i nogę, aż po kostkę. Kontynuował po wewnętrznej stronie lewej nogi unosząc pieszczoty aż do najwyższego punktu uda. Och... W ten sam sposób delikatnymi ruchami dłoni pieścił jej prawą stronę i gdy żona czuła się już rozpalona do ostatnich granic... Nagle przestał. Przekręcił się na plecy i zaczął oglądać telewizję. Żona ledwie łapiąc oddech powiedziała słodkim szeptem: -"To było cudowne, dlaczego przestałeś?" -"Znalazłem pilota" - odpowiedział.
  2. Rudy kocur z trudem przebijający się przez zaspy, z wysiłkiem odrywając swoją zmrożoną męskość od lodu krzyczy: - No i kur.. gdzie? Pytam was, gdzie jest ta pier...... wiosna? Co za pokręcony kraj! Gdzie dziewczyny, przebiśniegi, świergolenie skowronków? Choćby ćwierkanie wróbli, choćby krakanie wron - gdzie to kur.. jest?! A odwilż kiedy przyjdzie? Śnieg z nieba sypie jakby ich tam wszystkich w górze popieprzyło... Stojący niedaleko ludzie, słuchając te kocie miauczenia, mówią: - Słyszysz jak się drze? Wiosna idzie. Kotów nie oszukasz.
  3. TVN: Przerażające zdarzenie miało miejsce wczorajszej nocy w mieszkaniu Malczyńskich. Nieoczekiwanie ludzkim głosem przemówiła szafa. Oto, co opowiedział nam Józef Malczyński: - Już przysypiałem, ale jeszcze czujnie. Aż mi się włosy zjeżyły, jak szafa przemówiła: "Kryśka, Józek zasnął?", a żona do niej odpowiedziała: "Chyba tak...", a ta szafa znowu: "To ja pójdę po cichu..." i tu nie wytrzymałem, zerwałem się i krzyczę: "Gdzie, k*rwa, pójdziesz? Ja jeszcze za ciebie rat nie spłaciłem!" Anomalią zainteresowała się redakcja naszego programu - Strefa 11. Więcej w przyszłym tygodniu. Marynarz krzyczy z pokładu odcumowującego statku do żegnającej go "narzeczonej": - Dolaros falsifikatos! Odpowiedź niewiasty: - Syfilis autentikos!
  4. Mąż wyjechał w delegacje a żona postanowiła wynająć sobie żigolaka. Zadzwoniła do agencji: - Dzień dobry, jakiego żigolaka chciałaby pani mieć: szybkiego czy powolnego? - Nooo, wolałabym powolnego. - OK. Zamówienie przyjęte. Wieczorem przyjedzie do pani. O 22:00 dzwonek do drzwi. Kobieta otwiera a tam stoi facet ubrany w najnowsze ciuchy z francuskich kolekcji. Wszedł do środka i zaczyna się rozbierać. Zdjął marynarkę i pyk... wyrzucił przez okno. Tak samo z koszulą, spodniami itd.. Żona więc się go pyta: - Dlaczego pan wyrzuca takie modne ciuchy przez okno? - Bo zanim skończymy wyjdą z mody. Żonka się przeraziła i dzwoni do agencji i prosi o szybkiego żigolaka. Po chwili się zjawia. Od razu od drzwi zaczyna się rozbierać, już naciągnął prezerwatywę i zakłada maskę przeciwgazową. Kobitka, zdumiona wielce, pyta: - Po co panu ta maska? Nie lubi pan zapachu kobiecego ciała? - Lubię, ale nie znoszę smrodu palonej gumy
  5. Policjant zatrzymuje blondynkę. P: Pani dowodzik proszę? B: A co to jest? P: To takie coś gdzie jest pani małe zdjęcie. Blondynka długo gmera w torebce, w końcu wyciąga małe lusterko, przegląda się w nim i podaje policjantowi. Ten patrzy, patrzy i mówi: Trzeba było od razu powiedzieć, że też jesteś z policji, to bym Cię od razu puścił
  6. Pewien facet żyjący od kilku dobrych lat na bezludnej wyspie. Widzi szalupę podpływającą do brzegu, a w niej Klaudie Shiffer. - Musiało ci TEGO brakować - mówi Klaudia, wypinając to i owo. - Owszem - odpowiedział rozbitek, po czym przeleciał kilka razy Klaudie. - No i jak było? - pyta po wszystkim Klaudia. - Fajnie - bez entuzjazmu mówi rozbitek. - A nie mogłabyś się przebrać za faceta na chwilkę? - Coś ty, nie zgadzam się - odpowiada wzburzona Klaudia - No proszę - błaga facet. Dam ci moje stare ciuchy, brodę przyprawimy ze słomy... - Dobra. Niech będzie. - zgadza się Klaudia, po czym przebiera się za faceta. Przebrana Klaudia staje przed rozbitkiem. - No i co teraz? - pyta go. Rozbitek rozradowany przyjacielsko uderza ją w łopatkę i mówi: - Ty, stary, nie zgadniesz kogo dymałem - Klaudię Shiffer
  7. Francuski poradnik dla kobiet: 1)Jeśli robisz to dla zabawy - wypluwaj. 2)Jeśli z miłości - połykaj. 3)Jeśli chcesz się popisać - przed połknięciem pogulgotaj. Tak właśnie degustuje się wino!
  8. Uwaga! Kobieta za kierownicą! Czyli rozmyślania inteligentnego mężczyzny podczas codziennej jazdy samochodem do pracy... Jadąca przede mną kobieta nagle zmieniła pas ruchu i zajechała drogę kierowcy półciężarówki, zmuszając go do zjechania na pobocze. Ewidentnie wkurzony kierowca wystawił rękę przez okno i krzycząc coś nieprzyjemnego w kierunku kobiety pokazał jej wyprostowany środkowy palec lewej dłoni... - O rany, ale ten facet jest głupi - pomyślałem sobie. Ja zawsze miło się uśmiecham i jestem bardzo potulny, gdy widzę kobietę za kierownicą. Wiecie dlaczego? Codziennie jeżdżę do pracy 48 mil w każdą stronę. To daje 96 mil każdego dnia. Z tego 16 mil w każdą stronę to jazda "zderzak w zderzak". Taka jazda odbywa się na 8 pasmowej drodze szybkiego ruchu. Na sąsiednich pasach jest 7 samochodów każdy o długości 40 stóp, i tak przez 32 mile. To daje 982 samochody na każdej mili czyli 31.424 samochody na 32 milach. Chociaż przez pozostałe 64 mile już nie jadę zderzak w zderzak, myślę, że mija mnie tam co najmniej 4.000 samochodów. W sumie wychodzi na to, ze mija mnie codziennie 36.000 samochodów. Statystycznie kobiety kierują połową z nich... Czyli: 18.000 kobiet za kierownicą! Statystycznie 1 kobieta na 28 ma PMS. Czyli 642. Według Cosmopolitan, 70% kobiet opisuje swe życie intymne jako niesatysfakcjonujące. To daje 449 kobiet! Według National Institute Health, 22% wszystkich kobiet poważnie rozważa samobójstwo albo zabójstwo! Czyli 98. Z tego 34% wskazuje mężczyzn jako ich największy problem. To daje 33 kobiety! Według National Association Rifle 5% wszystkich kobiet nosi broń i ta liczba stale się powiększa! Reasumując: Każdego dnia jadę obok co najmniej jednej kobiety, która ma nędzne życie intymne, myśli, że faceci są jej największym problemem, poważnie rozważa samobójstwo albo zabójstwo, ma PMS i jest uzbrojona! Czy teraz pokazalibyście kobiecie za kółkiem "f*ck off"???
  9. Syn zadaje ojcu pytanie: - Tatusiu, dlaczego młode pary w czasi udzielania im ślubu trzymaja sie za ręce? - To już taki zwyczaj, synku, bokserzy przed walką też podają sobie ręce. Wulkanizator, świeżo po ślubie, przenosi swoją żonę przez próg i ku jej zaskoczeniu niesie do łazienki. A tam wanna pełna wody. Wulkanizator wkłada żonkę do wanny i mówi: - No, jak będą bąbelki to ślub unieważniamy...
  10. Witam fanów A-4. Mieszkam w Gdańsku, przymierzam się do zakupu samochodu i prawdopodobnie będzie to Audi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...