ja dzien wczesniej bylem na zadymce jazzowej .. do rana i sie wogole nie wyspalem i mnie scielo popoludniu... tez sie opilem
włąsnie słyszałem, że posiadasz profesjonalna łopatę o panelu nie wspomnę
i tak najlepsza akcja była jak z pomocą pitera próbowałem się przecisnąc do sklepu nocnego przez małe okienko [br]Dopisany: 08 Luty 2010, 09:41_________________________________________________takie tłumaczenie to wiesz gdzie sobiwe możesz wsadzić. Ja dzień wcześniej też pochlałem a jakoś się do Pitera doczołgałem... Oj nieładnie Maciuś... :bicz: :bicz3: Pewnie Ilona Cie nie puściła
oj Marku ... nie każdy jest ochlej mor.. jak ty... i ma czasu na zabawy .... ..