A co ja będę się rozpisywał ->
Dodam tylko tyle... silnik 140 KM CR to to samo co silnik 170 KM CR różnica tylko w turbinie i mapie silnika, wszystkie inne podzespoły te same. Więc w moim przypadku wleciała turbina od 170 KM silnika i bez usuwania DPFa (po konsultacjach z Witkiem - rogal), bo wg niego nie ma sensu, grzecznym programem bez spinania się, bo spokojnie można było robić więcej, wyszło jak na wykresie wyżej, czyli okolice 215 KM. Przebieg autka 110 tys. km. Nic nie zostało wysilone, program głównie wygładził charakterystykę silnika i tyle. Jakby się uprzeć to 230 KM do osiągnięcia Ale po co... Jak ktoś widzi po kreskach jak CR się zachowuje powyżej 3800 obr. do prawie 5000 (bo CRy kręcą się do 5000 obr.) to będzie wiedział o co chodzi
Ostatnio łapałem się z B7 3,0 TDI po modzie okolice 300 KM i 580 Nm, dzięki temu że moje CC waży mniej o jakieś 200-300 kg + silnik kręcący się do 5000 obr. spowodowały że od 30-140/150 km/h praktycznie szły tak samo, potem lekka przewaga na jego korzyść, ale no właśnie lekka... trudno to określić. Nie było to ściganko jeden obok drugiego na długiej prostej pasa startowego lotniska tylko na normalnej drodze (autostradzie w DE* - jakby to czytał ktoś z mundurowych )
Jedź tą 170tką na program i nic nie rób, nie wywalaj DPFa itp. Chyba, że zależy Ci na 250 KM albo coś w tym stylu. Pytanie czy jest sens?