Kiedyś to był dobry serwis, znajomy naprawiał tam Allroda a teraz zeszli na psy
znajomy wstawił tam swoją A3 do naprawy po stłuczce (lampa,chłodnica, zderzak, maska do malowania i parę drobiazgów)
trwało to 4 msc. w tym czasie wymienili centralny zamek, alarm, elementy klapy bagażnika
Podobno to zużycie materiałów autkiem zrobił od nowości 47tys.km.
I to niby ASO, po wojnie z szefem serwisu zrobili wszystko za frajer.