Byłem, widziałem, miejscówka na wypasie - dużo pułapek, m.in. kostkarze żyłki porościągali na posesji, ale damy rade. :>
W chałupie kibelek jest, światło jest, ino dojście do kibelka po pijaku może być utrudnione, bo to trzeba się wspiąć po schodach* na górę, ale bedzie dobrze. Podłoga jest, co prawda upie*dolona, ale jak na budowlane warunki to całkiem przyzwoita. Najważniejsze, że jest dach nad głową. A więc wystarczy kawałek koca i coś pod głowę...
_________________________________________________
*) Z tymi schodami to trochę przesadziłem - to nie są schody tylko jakaś drabina, po której dzisiaj na trzeźwo bałem się schodzić.
ojej to jak Ty się bałeś a jesteś najodważniejszy z nas wszystkich na forum to ja też już zaczynam się bać i pewnie wymięknę;(