2 lata i 5 miechów, mam wrażenie, że nigdy nie słuchała...
Wyjątkiem są sytuację gdy jest tylko z jedną osobą, mną lub żoną..... ale to tylko czasem i zależy od jej humorów.
Ja staram się "rządzić" twardą ręką, Mama podobnie... gorzej jest z dziadkami i tutaj widzę tego przyczynę
też widzę różnicę wtedy...
dziecko jest wtedy "przyłóż do rany"
'to jutro matkie wyrzucę z doma na 1h i uśpię małego gada
ok idę spać bo pewnie od rana szef będzie wydawał rozkazy