halo halo spokojnie
0,11 na alkomacie to w rzeczywistości 0,22 promila zawsze wynik z alkomatu mnoży sie przez dwa zatem wujek juz w przedziale dopuszczalnym sie nie zmieścił od 0,0- 0,2
po drugie skoro dokonali kontroli na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu na co wujek mógł sie nie zgodzić to dopiero wówczas jest konieczność dokonania badania krwi na zawartość alkoholu
skoro wujek sie zgodził na badanie alksensorem to nie ma podstaw żęby jechać na pobór krwi, urządzenia atestowane skoro wykazały 0,11 co sie przekłada na 0,22 promila jest rownoznaczne z zabraniem prawa jazdy i nie ma zmiłuj niestety.
nigdy nie robi sie dwóch czynności naraz to znaczy albo alkomat albo krew w świetle przepisów.
tyle w temacie.