Przeczytałem cały watek od początku. Na temat Lotos-a chyba tylko 2 razy się natknąłm. W sądzie też go nie ma. Nie wiem co sądzić.
Jest tak do kitu, że prawie nikt go nie stosuje?
Już do drugiego auta leję Lotosa. Wcześniej B3, przejąłem jak miała 150tys., ja zrobiłem nią 100tys. na gazie (II generacja) i na mineralnym Lotosa. Oczywiście bez problemów. Teraz do A4 leję 10W, bo taki był lany, ale oczywiscie Lotosa.
Z resztą porównując klasy jakości olejów, to czy wziąć Elf, czy Mobil, to wszystkie mają w/g API SL.
Więc po co przepłacać ?