koledzy pomorzcie czy to moze byc wina takowej "odmy". tak wiec dzisiaj mierzac na bagnecie stan oleju mam na minimum , a 2 tyg. temu mialem wiecej:/ mam caly silnik zabrudzony tak jakby olejem czy czyms, olej wymienialem ze wszystkimi filtrami we wrzesniu (7 miechow temu) czy to mozliwe ze przez ta odme jakos moj olej sie ulotnil czy to juz autko polyka, zaznaczam ze ta rurke z odmy kolega mi uszkodzil przy wymianie swiec i powiedzial ze to nic takiego i tasma scot oblepil, ale dzisiaj dotykajac ja to cala brudna i tak jakby z niej , moglo usyfic silnik, ale czemu az tyle mi oleju jadlo?
Chyba umyje caly silnik by znalesc usterke wyciekow... czy wymieniac cala odme jak w tym watku jest opisane?
http://img708.imageshack.us/img708/7138/screenshot065z.jpg