I o to chodzi Nie ma sensu odrazu faszerować się paracetamolem. Matka Naruta dała nam herbatę i Polmos więc można sobie jakoś poradzić w "nietypowych" sytuacjach...[br]Dopisany: 18 Kwiecień 2010, 09:13_________________________________________________Hej, moskal !
I co o tzm sądzisz....
Trochę mi to zajęło. Zdjęcie i załżenie grill'a to pikuś. Najgorsze było to, że po zajęciu chromowanej ramki plastik w górnej części atrapy był praktycznie cały popękany (a ja się wcześniej zastanawiałem, dlaczego ten grill ma takie luzy). Trudno się mówi i trzeba zasuwać do kiosku po Kropelkę. Posklejałem pęknięcia, pomalowałem ramką, złożyłem i założyłem...
Teraz siedzi sztywno jak Pal Azji