Ja wypowiem sie na temat clio: za 10tys kupisz ladne clio 2 z 99 roku. Ja jezdzilem przez 3 lata takim, zrobilem nim 45 tys. i oprocz duzego przegladu (rozrzad, paski itd) i okresowych zmian filtrow dolozylem do niego tylko raz (jak odkleily sie gladzie od hamulcow tylnych). Autko uwazam za bardzo udane i napewno duzo lepsze niz tigra. Silnik 1,2 16v malo pali, a potrafi jezdzic dosc dynamicznie. Nie widzialem jeszcze zgnitej cliowki z tego okresu... Kolejny plus to ilosc miejsca, w srodku jest go naprawde sporo. Czesci wbrew obiegowym opiniom wcale nie sa drogie. No i komfort, jak na auto za takie pieniadze komfort jest wprost super, wygoda, cicha praca silnika, dobre i w miare trwale zawieszenie. Jezeli o mnie chodzi to clio jest idelanym wyjsciem biorac pod uwage,ze poszukujesz miejskiego, kobiecego samochodu za ok. 10k. Pozdrawiam