Skocz do zawartości

Ogi

Pasjonat
  • Postów

    83
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ogi

  1. mialem pare mieszkan, wieczne utrapienie. na ten moment zainwestowalem w grunty i sobie chwale, kosztow poza jednym rocznym podatkiem nie ma. nikt d... nie zawraca co chwile a wartosc rosnie ladnie, zobaczymy jak bedzie z ewentualna odsprzedaza ale z tego co widze nie powinno byc problemu.

  2. Właśnie wróciłem z nart w Austrii i na dystansie 2100 kilometrow spalanie 10.1 litra pb98, ale jazda bardzo spokojna a na autostradach w Austrii i Slowacji jakies 160km/h max bo teren nieznany i mocno na ludzi z PL poluja. Realnie na trasie pali okolo 12 litrow, w miescie 14 trzeba liczyc. Srednie spalanie na dystanie ostatnich 10tys kilometrow ( od momentu zrobienia stage 2 ) mam 13,1 litra.

  3. Im by nawet do głowy nie przyszło że można jechać 80 czy tam 100 na godzinę :P:decayed:

    A ja wniosę tyle do tematu, że tak jeżdżę ośką :D Podstawa to bardzo dobre poznanie się z autem i ćwiczyć ćwiczyć ćwiczyć na placach gdzie dużo miejsca jak auto się zachowuje. Ostatnio właśnie to pomogło mi wyjść z opresji jak na łuku drogi tył zaczął żyć swoim życiem, a z naprzeciwka jechał passat. Większość ludzi w takiej sytuacji (a w szczególności kobiety) puścili by kierownicę, zaczęli by hamować i krzyczeć albo nie wiadomo co jeszcze. Więcej gazu, delikatna kontra kierownicą i już auto jechało jak po sznurku :naughty: A mina babeczki z passata bezcenna :D

    I o to w tym chodzi ze przy quattro normalnie bys ten zakret przejechal bez zadnego kontrowania.

  4. No z ta "bezsensownoscia" AWD to was tez zdrowo ponioslo, bo w wielu sytuacjach naped na 4 lapy potrafi uratowac nasze 4 litery chocby w sytuacji gdy jedzimy po luku nawet na teoretycznie odsniezonej drodze i nagle lapiemy lod przednimi kolami i takich sytuacji jest masa. To ze gdzies dojezdzasz w to samo miejsce napedem FWD gdzie wczesniej jechales AWD nie ma znaczenia, chodzi brdziej o komfort tego dojazdu i mozliwosci jakie ci daje awd w sytuacjach podbramkowych i tu roznica na korzysc AWD jest KOLOSALNA. To samo apropo tego ze jadac RWD a AWD po blocie posniegowym kontrolki esp sie pala w obu. To nie ma znaczenia, znaczenie ma co by sie stalo jakbys nacisnal na gaz mocniej w takiej sytaucji i jakby sie zachowalo RWD ( zwlaszcza bez szpery ) a jak AWD i z jakich tarapatow jest wstanie cie przy tej migajacej ciagle lapmce AWD wyciagnac a z jakiej RWD, to jest przepasc i pisze to jako byly uzytkownik "mocnego" BMW przez 4 lata, jezdzic sie dalo nawet nie najgorzej bo elektronika naprawde dawala rade ale porownac tego z AWD sie nie da bo nie ma czego.

  5. Większość silników HEMI i porobionych bardzo konkretnie silników pod 1000koni mechanicznych w Stanach Zjednoczonych jeździ na Castrolu...

    Kubson Hemi akurat jesli chodzi o wymaganie dobrego oleju nie jest dobrym przykladem bo przyjmie nawet olej od frytek i pojedzie ;) , a wiekszosc projektow na 1000Km nie jezdzi na zadnym Castrolu tylko na Royal Purple.

  6. A dziekuje. Tylko ciągle jakiejś pierdoly brakuje do pełni szczęścia.

    Cicho tu ostatnio ;) , pelny s-line z wszystkimi duperelami juz zalozony tylko pogoda paskudna, samochod brudny i nie ma okazji cyknac fotek :) . Przegladam sobie felgi zeby wybrac cos ciekawego na zime, nawet juz cos wpadlo w oko tylko zastanawiam sie czy ET35 nie bedzie za bardzo schowane ??

  7. Ale teraz to wy przesadzacie w druga strone, tak jak pisalem patrzac na parametry/wlasciwosci/baze Castrol jest olejem dosc przecietnym za to z doskonalym marketingiem, oczywiscie jego produkty spelniaja normy producentow bo inaczej by ich homologacji nie dostaly, natomiast jest on dosc przecietnym olejem z doskonalym marketingiem i w jego cenie mozna dostac produkty lepsze. A co do jego zlej opinie na naszym rynku to juz pisalem w poprzednim poscie, zreszta z Motulem tez przez pewien czas byla afera z podorbami tylko nie poszlo to na taka skale jak z Castrolem.


    A tak jeszcze troche z innej beczki to "nasze" rodzime w pelni syntetyczne oleje Lotosu czy Orlenu sa rownie dobre a ludzia boja sie ich kupowac bo jak Polskie to gówno.


    Jedrex, roznice w pracy raczje ciezko uslyszec przy zalaniu silnika olejami o takiej samej lepkosci, moze jak masz stary mocno "spracowany" i zalejesz swiezy to masz wrazenie ze silnik pracuje bardziej aksamitnie. Roznica jest dosytrzegalna tak naprawde w sytuacjach skrajnych czy to w duzym mrozie czy tez przy duzych obciazeniach cieplnych silnika.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...