Tak, na bank trafisz coś z 1963r. Nie przesadzaj. Kupujesz kawałek metalu i plastikową kostkę, a przeżywasz całą sytuację, jakbyś wybierał się do sklepu i chciał kupić gumową lalę, ale obawiasz się, że możesz trafić na tzw. leżak i podczas eksploatacji może wybuchnąć. Przecież towar leży na półce w pudełkach, a nie na placu pod śniegiem. Zmień podejście do auta, bo jak przyjdzie do wymiany rozrządu to może skończyć się zawałem