Oby nie było mokro na tym torze, i obyś wrócił całym Leo, bo na torze to udziela się często adrenalina i człowiek chce pocisnąć więcej niż auto może.
No i po powrocie ... było bardzo mokro i bardzo ślisko... sprawnościówki były trudne i bardzo kręte ... efekt ... 3 lawety miały co robić ale było ogolnie super. Ja patrząc na warunki odpuściłem wjazdu i startu w zmaganiach bo znam siebie i by mnie poniosło a efektem tez by byla laweta ... więc sącząc piwko obserwowałem zmagania kolegów. Najbardziej mi szkoda nowej cupry zrobionej na 340 kuca bo spadła z skarpy a oprócz tego pare małych kraks ale nic powaznego ... no i jedno turbo wyleciało wydechem :decayed:
Ipreza piątkowa i sobotnia do ok 4 nad ranem ale mniejsze pijaństwo niż na zlotach A4 i więcej ludzi z dziećmi ... ogólnie spoko