Pssyyyttt po robocie.
A więc trase sobotnią widze tak.
Spotykamy się u mirona pod domem lub na działce i stamtąd lecimy sobie kawsłeczek lasem do nieborowic... Dalej aleją kasztanową asfaltową w kierunku szczygłowic... Dalej asfaltem na książenice i kamień...dolatujemy do rybnika w okolicy stadionu żużlowego i z asfaltu lecimy fajną ścieżką wzdłuż rzeczki do elektrowni Rybnik.. Wbijamy na ubitą ściezke leśną i objeżdzamy jezioro do wału przy zalewie... Dalej w las ale ścieżka utwardzona pod.każdy rower i wylatujemy w rudach przy skansenie kolejki wąskotorowej... Stamtąd pare minut i jesteśmy w buku na ognisku piwku i pysznej swojskiej kiełobasce... Tam pauza dłuższa i mamy w nogach ok 35 km.. Po ognisku w.strone knurowa lecimy troche asfaltem troche ubitym szutrem jakies 25 km pod dom mirona...
Ewentualnie można to wydłużyć i z rud polecieć na trachy i sośnicowice... Tam krótka pauza na pifko w sprawdzonej miejscówce i drogą techniczną wzdłuż A4 na wilcze gardło żernice i knurów...
Opcja krótsza to max 60 km a dłuższa max 75 km
Ogólnie trasa przyjemna większość asfaltem ale drogi boczne.
Jutro wybadam temat ogniska itd. Ale do czwartu musze znać mniej więcej ilość osób chętnych w miare pewnych.
Pifko do ogniska będzie a sam koszt kiełobasy i pifka jest normalny. Pifko ok 4.50 a kielobasa chleb musztarda ketchup ok 7 zł z tego co pamiętam
Ja tak jak pisałem jeszcze nie wiem co z.robotą ale zrobie wszystko żeby mieć wolne... Z nami pojedzie jeszcze mój kumpel z Wycieczek Rowerowych Śląsk więc nawet gdybym ja nie mógł jechać on zna Mirka i Was pokludzi żeby nie było błądzenia bo już nie raz tam z nim śmigałem. On zemną robi w robocie i powinien mieć wolne. Ja sie wpisze jakby co na niedziele a sobote zarezwuje wolną.
Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka