maicke82

Budą nie telepie.Jest to tylko bicie wyczuwalne na kierownicy tzn. jak ją puszczę to buja się prawo lewo..Koła sprawdzone jedynie pod kątem dokręconych śrub. Przegub to raczej nie bo na luzie bije tak samo. 

Ale czy nie jest tak ,że źle wyważone koło powoduje bicia przy określonej prędkości, a u mnie pędkość nie ma znaczenia? Krzywe tarcze raczej powodują bicia przy hamowaniu a nie non stop. Może bardziej szukać przyczyny w układzie kierowniczym...

Witam.Z dnia na dzień w A4B5 pojawiło się dziwne trzęsienie,bujanie kierownicą prawo-lewo.Tak od 30km/h w górę . Trwa cały czas, przy stałej prędkości,przy przyspieszaniu , hamowaniu ,czy wrzuceniu na luz.pzdr 

Witajcie Koledzy.I mi przytrafił się podobny problem jak @Gastovskiemu Zgrzyt na 3 biegu przy redukcji z 4 na dojeździe do światel, później problem z wrzuceniem innych biegu.Coś blokowało raz jedne ,raz drugie. Udało się wbić trójkę i na niej wróciłem do domu.W drodze nic nie zmieniałem ,żeby znowu nie przyblokowało.Po przyjeździe okazało się ,że biegi wróciły.Na postoju wszystkie wchodzą idealnie.Problem jest tylko podczas jazdy ze zgrzytającą trójką, najbardziej przy redukcji z czwórki to słychać i przy przeciąganiu na obrotach..Przy wolnym przyspieszaniu, wbijaniu trójki przy niskich obrotach problemu ze zgrzytem jakby nie było. Z tego co wyczytałem to większość obstawia padnięty synchronizator. Doradźcie za jaką używaną skrzynia mam się rozglądać,żeby pasowała bez żadnych przeróbek do silnika 1z ? Z góry dziękuję .pzdr

Dzięki.Dwumasu nie mam bo to silnik 1z.Takze do sprawdzenia pozostają pozostałe rzeczy.Stało się to raptownie z dnia na dzień.Jadąc autem to wrazenie jakby z okolic filtra powietrza to buczenie dochodziło ale sprawdzałem , usztywniałem filtr i nic nie pomogło.pzdr

Witam.Mam dziwny objaw w b5 1z.Przy przyspieszaniu między 1700-2000 obrotów pojawia sie buczenie ale tylko na 4 i 5 biegu, wrazenie jakby ktoś mu w tym momencie przyczepke podpiął. Poniżej i powyżej tych obrotów buczenia nie ma.Mogę przeciągać na biegach i buczenia wtedy nie ma ale denerwujące jest to bardzo.Mechanik rozkłada ręce bo nie potrafi znaleźć przyczyny.pzdr

Witam.Mam podobny objaw w b5 1z.Buczy przy przyspieszaniu między 1700-2000 obrotów ale tylko na 4 i 5 biegu. Poniżej i powyżej tych obrotów buczenia nie ma.Mogę przeciągać na biegach i buczenia wtedy nie ma ale denerwujące jest to bardzo.Mechanik rozkłada ręce bo nie potrafi znaleźć przyczyny.pzdr

Nie wiem jak jest w a4 ale w vw luzuje sie czasem śruba drożna(na którą sie przykreca filtr).Ona jest kontrowana nakrętką - zdarza sie ze ,przy odkrecaniu filtra cały ten kruciec (śruba) sie luzuje i dzieją sie takie numery.Moze warto sprawdzic.

Witam.I co to kolego u Ciebie za przyczyna byla, bo mam tak samo, po dluzszym postoju nie mam hamowania za pierwszym razem, malo stluczki nie spowodowalem jak z osiedla wyjezdzalem.Nastepne hamowanie jest juz oki i podczas jazdy dalej juz hamuje ale problem pojawia sie czesto wlasnie przy pierwszym.pzdr

Moj 1z tez zima pali duzooo , ale trasa do pracy to 5km ,na dworzu -20, ledwo 60stopni temperatrury lapie wiec pewnie to normalne ze spalanie mocno w gore poszlo.W trasie lato czy zima, wskazowka od paliwa stoi w miejscu :> Tylko zaniepokoil mnie fakt, ze ostatnio po mroznej nocy chwile po odpaleniu, zauwazylem ze z tlumika skapywalo pare kropli czarnego jakby oleju.Czy to normalne, czy to sadze rozmarzly i nie mam sie czym przejmowac.pzdr

...a bateria ma cos do rzeczy skoro pali na dotyk?

Czy kat wtrysku moze miec wplyw na brzydka prace silnika podczas odpalenia w duze mrozy?Odpala zawsze od strzalu , kilkanascie sekund silnikiem porzuca i poznie sie normuje.Czy kat tu ma znaczenie czy skoro odpala normalnie to gdzie indziej tkwi przyczyna??

witam.Ja mam problem w swoim 1z ze przy wiekszych mrozach silnik po odpaleniu przez kilkanascie sekund brzydko pracuje,rzuca nim a obroty sa podwyzszone i troche faluja,dodam ze strasznie czuc wtedy sapliny, bo czlowiek w tym momencie szyby skrobie. pozniej wszystko sie normuje i jest ok.Pali od strzala nawet jak -20 tylko ta brzydka praca i smrod spalin..swiece zmienione, elektryk sprawdzal czy dochodzi napiecie do swiec, dochodzi bo odpinal czujnik tem. i wymuszal grzanie czy jakos tak, rozrzad wymieniony 5 tys temu i ustawiony kat wtrysku.Filtr paliwa zmieniany przy wymianie oleju na nowy.Oleju silnik nie bierze praktycznie wcale, moze ze 100ml na 10 tys.Az mnie serce boli jak w duze mrozy musze go odpalac ale nie wiem jak mu moge ulzyc i gdzie moze byc przyczyna tej brzydkiej pracy silnika.I czemu te spaliny tak mocno czuc...pzdr

przepraszam za napisanie bzdury o swiecach, cos zle dotyczatalem...ale co do aut z wloch to uwazam ze sa najbardziej zaniedbane na rynku europejskim.Tam sie wszystko pierd... i niemal kazde na dzien dobry ma walniety termostat.

...po przeczytaniu artykulu o olejach przed nastepna wymiana czyszczenie i 5w40.

...o takie konkretne odpowiedzi chodzi..dzieki

...pierwszy raz slysze ze auto z wloch nie ma swiec zarowych, sasiad miesiac w miesiac sprowadza po kilka dieseli z wloch i wszystkie jak do tej pory mialy a nie sprowadza z z rejonow gorskich tylko z rzymu.Nie mozliwe zeby auta z produkcji tak wychodzily, bo niby jak wlasciciel mialby podrozowac do zimniejszych regionow.Spotkalem sie ze byl panel klimatronika a nie bylo wogole klimatyzacji, ze byla przemalowana na czerowno literka "i" a silnik byl 90 konny i wiele roznych wloskich pomyslow ale swiece przebily wszystko A tak wogole to najbardziej zajechane i zaniedbane sa auta wloch, omijac szerokim lukiem, chyba ze na handel bo placisz polowe ceny niz u niemca.

paliles cos????

...roznica spalania w trasie zima a latem juz nie jest tak wielka .Sprobuj zima jezdzic codziennie po 5km a nie bedziesz taki wniebowziety

to normalne ze przy duzych mrozach jesli jezdzimy po miescie i mamy dmuchawe wlaczona na max ciepla ciezko zlapac 90*.Termostaty w wiekszosci przypadkow dzialaja prawidlowo, winne jest mrozne powietrze na zewnatrz i cieplo ktore ciagle zabieramy do srodka.

...mam tak samo teraz pali okolo 9 litrow a do pracy mam 6km, dlatego zima czesciej korzystam z komunikacji miejskiej.Ale znajda sie tacy ktorym pali 5-6.

auto z niemiec wedlug ksiazki od nowosci bylo serwisowane na pol syntetyku 10w40, ma grubo ponad 300 tys i taki sam olej zalewam.Niemieckie serwisy chyba slyna z solidnosci i wiedza co lac.Skoro niektore silniki 1Z bez remontu potrafily przejezdzic po 600 -800 tys i napewno pelnego syntetyka nawet nie polizaly to znaczy ze olej 10w40 jest wlasciwy do tej jednostki.Ale Polak o starego grata dba bardziej niz o rodzine i dlatego grzecznie pytam czy jest olej polsyntetyczny 5W40 bo gdzies mi sie obilo o uszy ze juz takie produkuja... a ze niektorym ktorzy maja kilkuletnie auta cyce opadaj jak to czytaja to juz problem ich anatomii.

A czemu nie możesz wlać porządnego full syntetyka tylko szukasz półsyntetyka który ma temp. krzepnięcia jak syntetyk?

Lej syntetyka i nie kombinuj z półśrodkami.

Ja sie tylko pytam czy ktos sie spotkal z olejem polsyntetycznym 5w40, bo na pelnego syntetyka brakuje odwagi a taki semi 5w40 bylby idealny.jest taki olej??

czy jest jakis olej polsyntetyczny, ktory ma temperature krzepniecia jak syntetyczne czyli 5W?Autko przy ponad -20 ladnie pali ale przez kilkanscie sekund silnik brzydko pracuje i mysle ze to wina zlego smarownia olejem a zalany jest 10W40.Dodam ze tak do -15 wszystko ok.pzdr

Ja w tym roku od pierwszych mrozow zaczalem zapobiegawczo dolewac xeramic diesel protector i nie zauwazylem roznicy w odpalaniu przy duzych mrozach.Auto podobnie jak zeszlej zimy odpala od strzala tylko przy -15 -20* kilkanascie sekund bardzo brzydko silnik pracuje tzn.skacza obroty i torche nim rzuca.Dlatego pomyslalem ze jak doleje depresator to moze poprawi sie praca silnika przy rozruchu.Niestety nie ma zadnej roznicy.Specjalnie wystawilem ten xeramic na balkon i po nocy go sprawdzilem.z plynu zrobil sie bardzo gesty zel.Takze juz sam nie wiem czy te dodatki pomagaja czy raczej szkodza.