Rafal2222

Problem polega na tym ze krotko po zapaleniu swiatel mam komunikat o przepalonej przedniej pozycyjnej zarowce a niedlugo potem o tylnej przepalonej pozycji. Czasem przejade kilka kilometrow bez problemu a czasem komunikat pojawia sie szybciej. Co ciekawe wystarczy ze wylacze swiatla na sekunde i zapale z powrotem a one juz dzialaja jakby nigdy nic. Zarowki sa OK. Bezpiecznik rowniez. Wymienilem tez wlacznik swiatel i dalej to samo. Jakies sugestie...? Podlaczalem pod vcds ale nic ciekawego nie wyskoczylo.

Mam cos podobnego jak ten klej montazowy. Bede robil swoje w nastepnym tygodniu. Mam nadzieje ze rozklejanie pojdzie rownie dobrze co Tobie. Sent from my GT-I9505 using Tapatalk

A czym sklejales je z powrotem? Ja kupilem sobie dzis drugi komplet lamp wlasnie z mysla o malowaniu na czarno tylko nie wiem czym sklejac. Mam silikon bialy i cos podobny do tego mocny klej. Co lepsze? Sent from my GT-I9505 using Tapatalk

Ja znalazlem na szrocie AVJ. Godzina demontaz ale oplacilo sie. Na razie smigam 3 tygodnie i jest OK. Sent from my GT-I9505 using Tapatalk

Sorry za odgrzanie kotleta, ale okazało się jednak że mam głowicę nie nadającą się nawet do spawania. Nigdzie nie mogę znaleźć głowicy bfb na sprzedaż. Które jeszcze podejdą bez problemu. Mechanik ma głowicę APT, nie ma ona jednak wyjścia na egr.

U mnie w b6 az chce sie sluchac muzyki teraz. Taka mala rzecz a cieszy...

Mam juz akumulator na podmianke. To oczywiste. Nie moge sie jednak pogodzic z ta uszczelka....

Dzis rano sie zalamalem. Wsiadam do samochodu z rana, a on nawet zakrecic nie chcial. Na kable od sasiada odpalil bez problemu... Od odebrania samochodu od mechanika zrobilem 160 mil. Ubylo ponad litr wody. Kaluzy nie mam pod samochodem.

Miałem wyciek z trójnika za głowicą więc ciężko stwierdzić czy ubytek był z tego powodu czy też nie. Teraz jak jest to zrobione, będę to obserwował. Oleju ubyło 0,7 litra na 5tys kilometrów. Kopci obficie na ssaniu, potem mniej ale również grubo ponad normę. Interesuje mnie tylko ta teoria odnośnie turbiny. Nie ma opcji żeby przedostawała się woda przez nią?

Pojechałem do mechanika którego kilku chwali, kilku radzi trzymać się z daleka. Chciałem żeby zdiagnozował przyczynę kopcenia na biało, oraz naprawił kilka drobnych usterek. Nie naprawił wszystkiego od razu bo była sobota, więc zostawiłem auto na poniedziałek. W poniedziałek telefon, że to uszczelka pod głowicą. Co się dowiedziałem... Na drugim cylindrze jest wilgoć, w zasadzie świeca jest wilgotna. O dziwo, nie ma typowych oznak uszczelki, ponieważ ciśnienie sprężania na każdym cylindrze było 12 atmosfer, olej nie jest wodnisty, w zbiorniczku wyrównawczym brak plam oleju, węże od chłodnicy nie są napuchnięte... Nie trzyma się to kupy. Jednak jeśli świeca jest wilgotna to jest też ubytek płynu chłodzącego. Poprosiłem żeby spojrzał na turbinę, wszak jest chłodzona płynem chłodzącym ale była regenerowana 3 miesiące temu przez innego mechanika. Na drugi dzień telefon. Mówi że na wylocie z turbiny, rozumiem że po zimnej stronie, była wilgoć/woda/mokro. Jego teoria jest taka, że turbina jest źle zregenerowana i woda z jej chłodzenia dostaje się do układu dolotowego a potem prosto na ten drugi cylinder... Zadzwoniłem do tego mechanika który regenerował turbinę i wyjaśniłem w czym sprawa. On twierdzi że taka systuacja nie może mieć miejsca i że to uszczelka. Kopci na biało po 3 tygodniach od tego jak zakładałem gaz oraz regenerowałem turbinę u tego mechanika... Jakie jest Wasze zdanie? Mogę zrobić uszczelkę, ale jeśli teoria jest nietrafna, będą to pieniądze wyrzucone w błoto i dalej będzie kopcił. Natomiast jeśli wymienię turbinę, a okaże się że to jednak nie ona, zawsze mogę ją sprzedać i odzyskać większą cześć pieniędzy... Miałem teraz samochód unieruchomiony na 5 dni... Przez niesnaski dwóch mechaników którzy nie lubią się wzajemnie.

Witam, wciąż walczę z ubytkiem płynu chłodzącego plus kopceniem na biało. W sobotę jestem umówiony z kolejnym mechanikiem. W razie czego zamierzam zostawić samochód na kilka dni. Dziś po odpaleniu samochodu podniosłem maskę i zobaczyłem parę wodną unoszącą się z tego miejsca Jest tam widoczny osad jakby płynu chodniczego. Dokładnie pod mocowaniem tą śrubą m12. Jest tam jakby uszczellka jakaś, mam rację? Czy możliwe że jest to pęknięte i płyn dostaję się do układu wydechowego? Po powrocie do domu i zgaszeniu silnika znów otworzyłem maskę i szukałem dalej. Do turbiny dochodzi metalowy srebrny przewód który cieknie od strony ściany grodziowej. Zauważyłem że kapie dość mocno w jego kolanku. Nie mogę tylko zobaczyć czy jest to sam przewód czy łączenie jakieś i poprostu na kolanku ścieka. Szukałem na schematach etki, ale nic nie znalazłem. Na schemacie 121-48 nie ma tej rurki która doprowadza płyn do turbiny.

Na razie błąd nie wrócił. Nie przejechałem jednak zbyt wiele, raptem 100km. Z ciekawości zmienię filtr powietrza, zobaczę czy będzie poprawa. Mam jednak wciąż nierówną pracę na zimnym silniku. Jakieś sugestie? Jeżeli cewki do wymiany, to pokaże błąd? Mam dwie beru i dwie boscha, które były oryginalnie?

Byłem dziś w euro car parts i kupiłem przepływomierz Boscha. Dostanę 36 funtów z powrotem jeśli oddam swój stary przepływomierz. Nie jest fabrycznie nowy a jedynie odnowiony przez Boscha. Otworzyłem pudełko, a on nawet nie jest wyczyszczony, przynajmniej z zewnątrz tego nie widać... Numer się zgadza. Założę go jutro i spróbuje zrobić na nim logi. Mam nadzieję że nie zrobili mnie w balona lub ewentualnie nie dostałem w pudełku czyjegoś starego przepływomierza... Logi na nowej przepływce Grupa 002, 033: http://vaglog.com/log_214735.html Grupa 003, 115: http://vaglog.com/log_214736.html I stara jeszcze raz po 2 godzinach. Okazało się że nie dolot nie był dobrze spasowany. Grupa 002, 033: http://vaglog.com/log_214769.html Grupa 003, 115: http://vaglog.com/log_214770.html

Zrobiłem dziś logi na LPG Grupa 002, 033: http://vaglog.com/log_214448.html Grupa 003, 115: http://vaglog.com/log_214449.html Grupa 020, 118: http://vaglog.com/log_214450.html Jakieś sugestie? Jak lambda? Po logach czytałem błędy i ponownie miałem błąd 17536. Na porannym rozruchu mam taki oto dymek.

Ile powinna modelowo pokazywać? 120?

Wymienialem filtr jakieś 3 tys km temu.

Witam, wczoraj po podpięciu pod vcds miałem błąd 17536 fuel trim: bank 1; system too lean P1128 - 001 upper limit exceeded; intermittent. Auto śmiga na LPG, jednak logi mam tylko na benzynie, ponieważ pierwsze robiłem na LPG, a potem na benzynie i mi je po prostu podmieniło zamiast utworzyć nowe. Jeśli trzeba, zrobię jutro na LPG jeszcze raz. Ogólnie z rana mam nierówne obroty na ssaniu, jakby nie chodził na wszystkich cylindrach plus kopci na biało. Da radę wyczytać coś z tych logów? Grupa 002, 033: http://vaglog.com/log_214448.html Grupa 003, 115: http://vaglog.com/log_214449.html Grupa 020, 118: http://vaglog.com/log_214450.html Dziękuję z góry za porady.

Benzyna od 2003, diesel od 2004 roku produkcji. Probowałem podłączyc paska znajomego, z 1998 roku 1.8t i nic.

Tez nabyłem ten gadżet kilka dni temu. Połączyłem swoje audi i jaguara znajomego. Nie udało mi sie z fordem galaxy. OBD2 łączy z autami od 2003 roku a jeśli diesele to od 2004.

Nie jestem pewien na 100% bo ciężko jest cokolwiek tam zobaczyć ale włożyłem telefon od strony filtra powietrza nad sondą lamba i zacząłem robić zdjęcia na ślepo. Czy ten widoczny na zdjęciu wąż wychodzi z tego trójnika? Na złączeniu jest czerwony nalot, najprawdopodobniej od płynu chłodniczego. Winny okazał się nie króciec ale łączenie jednego węża z nim. Wymieniony króciec z nowymi oringami.

czy to jest ten trójnik w którym jest czujnik temperatury i dwa węże od płynu chłodniczego? Może wiecie jaki to numer części w etce jest? Postaram się zajrzeć czy nie cieknie z niego.

Nadal mam nadzieję że ubytek płynu to oddzielna, nie związana z niczym sprawa. Zauważyłem dziś dosyć spore mokre miejsce na skrzyni biegów. Nie jest to olej, ale na 90% płyn chłodniczy. W którym miejscu jest usytuowana nagrzewnica?

Hmmm. Od czego by tu zacząć. Jakieś 2 miesiace temu kupiłem swoje a4 z kilkoma rzeczami do roboty. Była to turbina i kilka mniejszych pierdółek. Auto zostało zagazowane od razu u tego samego mechanika/gazownika. Tak więc autem bez instalacji jeździełm jedynie podczas ogledzin i w drodze do domu od sprzedawcy. Od kilku tygodni zaczął kopcić, bardzo mocno po odpaleniu na zimnym oraz jako tako na ciepłym. Dym raczej biały. Autko nie straciło wydaje mi sie na mocy. Turbina wygląda na suchą, nie cieknie. Jest za to ubytek płynu chłodniczego, ok 1 litr na 1000km. Nie ubywa za to oleju. Jest dokładnie na połowie bagnetu. Nie ma mazi na korku oleju. Nie ma plamek oleju w naczyniu wyrównawczym. Wymieniałem dwa czujniki temp, ten przy silniku g62 i przy chłodnicy g2, ponieważ i tak miałem błąd tego pierwszego. Świece wymienione na NGK z etki. Błędów żadnych nie mam. Turbina po regeneracji więc raczej odrzucam tą opcję, chociaż kto wie. Zostają uszczelniacze zaworowe lub uszczelka pod głowicą z tego co się naczytałem i nasłuchałem. Jakie są Wasze podejrzenia?

Więc nie jest zbyt wysoka u mnie?

Czym jest więc ta druga wartość temperatury na bloku 004? U siebie w BFB miałem 90 a tą drugą 47. Natomiast w instrumentach na bloku 003 była temperatura 88 więc czujniki mam OK. Ciekawi mnie jedynie co to za 47 st. Temperatura zasysanego powietrza? Komputer na desce razdzielczej pokazuje 10st C a na Vagu temperatura otoczenia to 18 st C.