Skocz do zawartości

zebul

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O zebul

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia zebul

0

Reputacja

  1. Wymieniłem silnik na ten sam model. Koszt całkowity 3 tyś PLN. Silnik 1500 PLN(allegro wg sprzedawcy 12 tyś przebiegu), sprzęgło 500 PLN, rozrząd i pompa wody 500 PLN, robocizna 400 PLN. Po pięciu kilometrach ... przebiłem oponę. Zaraz idę ją wymienić. Ciekawe co mnie jeszcze czeka.
  2. zebul

    [B5 ADR] Zmiana silnika

    Jeśli chodzi o koszty to: wczoraj wymieniłem silnik AHL (1.6l) na ten sam model. Koszt 3 tyś (nowe sprzęgło 500PLN, rozrząd 300 PLN, pompa wody 200 PLN, silnik 1500 - allegro, robocizna 400 PLN).
  3. Czyściłem wczoraj odpływ wg podanego sposobu. W zasadzie wszystko ok ale lepszym sposobem jest "wstrzelenie" strugi wody pod ciśnieniem np. strzykawką z rurką. Przewidywalny czas czyszczenie ok 2 min. Nie narusza się przy tym uszczelki i nie ma zabawy w silikony itp. Jedynym mankamentem jest to, ze nie widać jak czysto jest pod ecu po takim zabiegu. Ale można przetestować drożność lejąc wodę i obserwując odpływ.
  4. Nie chce aby moje auto było dawcą organów dla tego anglika, bo moja buda jest w bdb stanie, a ten anglik poszarpany, a po drugie mam avanta i chcę by tak zostało. Odnośnie tego co napisał Domjencik pkt. 4 - skoro silnik 1.8T to pewnie i trzeba dokupić sporą część osprzętu (szkrzynka biegów itp.) a to grozi dużymi kosztami. Z anglika miłabym wszystko za "darmo". Prosiłbym abyście napisali w skrócie jakie części trzeba by było dokupić w przypadku innego silnika i ile by to orientacyjnie kosztowało.
  5. Witam niedawno miałem problem (opisałem to na forum) z przedmuchem na cylindrach. Oprócz założenia nowej uszczelki było planowanie głowicy. Mechanik uprzedzał mnie, że powinno splanować się również blok silnika. Jednak po zastanowieniu, rozważeniu wszystkich za i przeciw, doszliśmy do wniosku że bloku nie planujemy, tylko zakładamy splanowaną głowicę i liczymy, ze będzie dobrze. Dobrze było ale tylko 1000 km. Znowu mam przedmuch. Do tego jak się okazało, auto bierze mnóstwo oleju (ok litr na 300 km). Przed kupnem, sprzedawca jak to zawsze bywa, zapewniał mnie że wszystko jest ok. Po prostu oszukał mnie, ale to już inna historia. Wychodzi na to, że muszę zrobić generalny remont silnika. W zakładzie powiedziano mi, że taki zabieg to koszt w wysokości prawie 3000 PLN . Lepszą opcją jest zakup silnika (ok 1100 za silnik ze 14000 tyś przebiegu - oczywiście wg. sprzedawcy). W grę wchodzi jeszcze inna opcja. Otóż z Anglii przyjechał mój kolega. Jak się okazało kupił sobie Audi A4 (1.8 benzyna ADR). Chce sprzedać te auto za 4000 PLN. Przebieg spory bo 300 tyś km. Ale silnik jak najbardziej sprawny. Nie jeżdżony na LPG. Zastanawiam się czy nie kupić na części tego auta. W sumie potrzebuje jeszcze kilka części do swojego wózka a jakby kupił całe auto to miałbym je za darmo. Oto pytania do was: 1) Jak skomplikowanym zabiegiem jest zmiana silnika AHL (1.6) na ADR(1.8) 2) Czy w ogóle opłaca się opłaca się przerzucać silnik z 300 tysiącami przebiegu 3) Kolega powiedział, że aby wyrejestrować auto w Anglii musi on tylko przesłać dowód rejestracyjny i książeczkę pojazdu. Żadnych papierów ze złomu. Niby wysyła i auto nie istnieje formalnie już w żadnych papierach, a ja mam wolną rękę. Czy jest to prawda? 4) Czy widzicie inne rozwiązania tej sprawy? 5) Jak sprawdzić czy zakupiony silnik ma rzeczywiście taki przebieg jaki gwarantował sprzedawca?
  6. Skłaniam się do wymiany silnika. Na allegro silnik AHL z 140 tyś na karku kosztuje 1100 PLN, a naprawa (pytałem po kilku zakładach) ponad dwa tysie, bo w grę chodzi kapitalny remont silnika - dodam ,że ten szrot bierze litr oleju na 300 km.
  7. Kaszana!!! Po tysiącu kilometrów jestem w punkcie wyjścia. Historia zatoczyła koło. Nie wiem co robic dalej.
  8. Sprawa zakończyła się na planowaniu głowicy + wymiana uszczelek, oleju, świec. Koszt całkowity naprawy 500 PLN. Jak dotąd mam za sobą 500 km i narazie wszystko gra.
  9. Dzięki za odpowiedzi. A to odpowiedź dla kepasa: nie napisałem nic w stylu: "że raz pisze planowanie bloku raz glowicy", tylko że planowanie głowicy na bank, a planowanie bloku tylko wtedy jeśli jest to konieczność. Jeśli chodzi o to kiedy padła uszczelka to ja mam na to kilku świadków. Kupiłem niby sprawne auto o ok 18 godz. , a o 20 godz. pojechałem do kolegi już niesprawnym autem. Wygląda na to że przedmuch zaczął się sporo przed kupnem, ale samochód jeszcze odpalał na 4 garach. Przynajmniej tak mi się wydaje. U kolegi widziało usterkę jeszcze kilka osób, także bez biegłego pewnie by się obyło.
  10. U mnie nie chodzą dwa. Auto stoi u mechanika. Sprawdził ciśnienie w cylindrach i wykazało 5 atm. Około 7 za mało. Diagnoza prosta. Przedmuch na uszczelce. Co gorsza, w koszta musisz co najmniej wliczyć planowanie głowicy + wymiana uszczelek, oleju oraz robocizna. Jeśli zgadłem, cena ok 1000 PLN (w moim przypadku).
  11. Witam! Jestem chyba najnieszczęśliwszym posiadaczem A4 na tym forum. 10 dni temu kupiłem auto. Cena 14.000, 1.6 + LPG, rocznik '97. W zasadzie po 20 km. auto trafiło na warsztat do remontu. Sprzedawca zapewniał mnie, że wszystko jest ok, nie miałem zastrzeżeń, auto było z grubsza testowane, ale na przegląd nie pojechałem bo wszędzie były kolejki. Może trochę się podpaliłem, ale nie chciałem już jeździć do gościa kolejny raz i wziąłem je. Ogólnie nie stoję na straconej pozycji, bo z kupnem auto nie jest w imię zasady ... "widziały gały co brały" i mogę z gościem w imię prawa pertraktować ponownie. To, że podpisałem papier, z aneksem: stan samochodu jest mi znany, nie ma w tym przypadku znaczenia, gdyż auto miało wady ukryte, co jestem w stanie udowodnić. Ale nie o tym chciałem napisać. Jak pisałem wcześniej auto po 20 km zaczęło się dziwnie zachowywać. Stało się zamulone, odczuwałem wibracje. Oczywiście jak najszybciej udałem się do mechanika. Mechanik stwierdził, że dwa cylindry nie pracują. Pomiędzy drugim a trzecim jest przedmuch i ciśnienie w obydwu spadło do ok 5 atm. Niezbędnym okazało się odkręcić głowicę. I teraz sedno sprawy. Mechanik stwierdził, że raczej razem z głowicą powinno splanować się blok silnika, bo zauważył jakieś nierówności. Wiąże się to z dużymi kosztami. Chodzi o to, że mechanik wydaje się nie być do końca przekonany czy te planowanie jest koniecznością. Ja z drugiej strony chcę mieć zrobiony profesjonalnie silnik i najlepiej jak najtaniej. Wiadomo o co chodzi. Czy istnieją jakieś testy, które mogą jednoznacznie stwierdzić, że blok musi/nie musi być planowany. Jak można zmierzyć tą nierówność i ile wynosi tolerancja na nierówności. Prosiłbym bym o określenie sposobu, dokładnie jakich narzędzi urzyć itp. Drugą sprawą jest to, że zaczynam pertraktować z poprzednim właścicielem, ale chłoapk się stawia. Widze, że nie jest zorientowany w prawie i wymyśla głupoty, że sprawa się przedawniła itp. Teraz pewnie się dokształca po moim telefonie, aby odeprzeć moje argumenty Myśle ,że jak dojdzie do spotkania w sądzie to jestem w lepszej sytuacji niż on. W końcu niby sprawny samochód nawalił po 20 km. Nie mam zamiaru dokładać do samochodu kolejne 2000 PLN.
  12. [białystok]Witam wszystkich zadowolonych z tytułu posiadania A4, witam również tych niezadowolonych choć mam nadzieję że takich nie ma
×
×
  • Dodaj nową pozycję...