Labiel

Jest z tym trochę roboty, trzeba zwalić pasek klimy i odsunąć napinacz. W sumie całego paska nie musisz ściągać, tylko tyle żeby nie chodził po kole pasowym - uwaga żeby gdzieś go nie wciągnęło i nie narobiło bałaganu.

"Wycie" to dla każdego inny dźwięk. Luźny/zużyty łańcuch rozrządu może hałasować, ale to bardziej jak dla mnie "szuranie" niż wycie.

Da rade zrzucić pasek wielorowkowy bez odsuwania pasa? Mi to własnie napinacz paska wielorowkowego szeleści bo ten od klimy juz wymieniłem.

Powiem Ci więcej, ja go koledze z forum na parkingu pod blokiem wymieniałem, więc wszystko da radę

LPG do małej regulacji. Masz za niski mnożnik. Powodem może być za duże ciśnienie gazu lub za duże dysze. Poza tym jest trochę za ubogo. Z tych scrinów nic więcej nie wynika, powinieneś je zrobić na pracującym silniku na zasilaniu LPG. Wtedy można coś więcej wyczytać.

Dokładnie. Idealny mnożnik to w przedziale 1,2-1,4 schodzący do 1.

Pozostał ci jeszcze napinacz paska wielorowkowego.

A tak po za tym głupio robisz. Wystarczyło zwalić pasek wielorowkowy i odpalić - dźwięk się nie zmienia to już wiesz że napinacz paska, altek, pompa wody i pompa wspomagania ok. Dalej pasek od klimy. Dźwięk się nie zmienia - klima odpada. A ty zamiast sprawdzić to na ślepo wymieniasz.

Podstawowe pytanie - gotuje ci wodę czy nie? Bo jak temp dochodzi do 120 to nie ma siły żeby wody nie zagotowało. A jeśli mimo wysokich wskazań płyn chłodniczy zachowuje się normalnie to może to wskazywać na problem z czujnikiem.

A tak po za tym - skoro nagrzewnica działa perfekcyjnie to ją samą bym wykluczył, wykluczyłbym też pompę wody (gdyby nie pracowała to nie było by ogrzewania, po za tym płyn nie krążyłby zbyt wydajnie co powodowałby momentalne jego gotowanie w niektórych miejscach).

Po za tym jak płyn się gotuje to zazwyczaj momentalnie tracimy ogrzewanie w aucie, bo nagrzewnica ulega zapowietrzeniu.

Jak problem tylko na PB to trzeba szukać problemu w instalacji PB. Może pompa siada, albo regulator ciśnienia.

Pierwsze co to sprawdził bym błędy (sprawdzić, usunąć te co były i ponownie sprawdzić następnego dnia - żeby czasem nie sugerować się starymi błędami). Przeczyścił i zaadaptowałbym przepustnicę, sprawdziłbym czy odma cała, czy nie ma nieszczelności, przewody, świece.

No też właśnie, nikt za bardzo nie potwierdził. A ja jak w sobotę zabalowałem to obudziłem się w niedziele popołudniu

To jak, coś ten teges? Bo nie wiem czy się spieszyć z powrotem czy nie?

Jeśli masz diody to niestety trzeba się pobawić żeby je odpowiednio ustawić. Ja chyba z 5 razy je przestawiałem zanim uzyskałem odpowiedni kąt.

Ja tam je wyjąłem, wyczyściłem i dałem diody SMD i jak dla mnie spoko.

Te łączniki to wyglądają jakby ktoś dętki założył a nie ori łączniki.

Przecież na filmiku widać wyraźnie że gumowe łączniki kolektora są do d*py. Ori są dość grube, nie ma opcji aby tak chodziły.

Da radę zrobić, ale potrzeba więcej rzeczy które ciężko dostać. Oprócz manetki dochodzi pompa i sterownik tempomatu.

No to zostań z nami, albo wróć w niedzielę wczesniej

Wysłane z mojego LG-P710

Hmy, ta druga opcja jest całkiem realna Chyba że w sobotę za bardzo zabaluję

Mi oczywiście nie pasuje Na spota chętnie bym się wybrał, ale w ten weekend spadam na chatę.

Jakby co, to powinienem mieć ori gumowe łączniki od swojego ADRa.

ja tak jak Darek osłon nie zakładam bo miałem sytuacje jak kumplowi przes osłone nayebalo sniegu pod sama maske

To co jak on to zrobił.

W zeszła zime jadac po polski nieodsnieżonych osłona szurała o zmarzniety snieg i w pewnym momecie sie wywineła od strony zderzaka i zbierał cały snieg z ulicy

Mówiłem że te ori mocowania to są do d*py. Mi w Audi 80 otworzyła się kiedyś podczas jazdy, tak samo wujaszkowi.

Kolektor mocowany jest w trzech miejscach. Pierwsze to gumowe łączniki - tu podejrzewam problem tak jak kolega wyżej napisał. Od dołu są dwa wsporniki.

Przy glebie to nie wyobrażam sobie jak mógłbym nie mieć osłony silnika. Ba, nie wiem jak nie mógłbym mieć metalowej osłony. Nie raz już uratowała mi miskę olejową.

Każdy zapadł w letarg zimowy.

To zależy w czym tkwi problem. Swego czasu w poprzednim silniku też u mnie występował problem grających zaworów po dłuższym stanie - góra 2 sek i auto chodziło cicho. Zmieniłem olej, dałem porządny filtr i było już ok.

Ogólnie to te ori mocowania są do d*py. Większość A4 czy tam Passatów lata bez osłon. Już nie raz widziałem jak komuś się urwała. Sam miałem taki przypadek, wujaszek też miał.