Cały czas się zastanawiam, która liga europeska jest najsilniejsza: może angielska, może hiszpańska ( bo włoska już nie, a niemiecka jeszcze nie teraz) Odpowiedzi chyba nie ma.
Dla mnie najciekawsza, najbardziej nieobliczalna jest właśnie angielska. Tutaj każdy wygra z każdym. Np głupi mecz WHU - Chelsea, potrafi być ciekawszym meczem niż nudne i aktorskie Gran Derbi.
A po czym poznać dobry mecz EPL : gdy nie ma czasu na powtórkę ostatniej, ciekawej akcji...no to znajdzicie teraz drugą, taką lige....
PS. ten mecz, razem z kumplem, oglądaliśmy w centrum handlowym ( też punkcie dystrybucji C+) na stojaka przez 90 minut. To były czasy
Rok później, na szczeście mialem już C+ w domu