Taka sytuacja dzisiaj:
Przez chwilę myślałem, że biorę udział w programie usterka. Na powrocie, za bramkami w KRK ściągają mnie krokodylki. j**ane chuuje zabrali mi dowód rejestracyjny za brak naklejki z nr rej na szybie ( notabane po dwóch latach dowiedziałem się, że zapomniałem jej nakleić ) A, że pedał chyba nie lubi czerwonych samochodów, to dowalił mi 50zł za brak gaśnicy....
Oby go w jakimś ciemnym zaułku zgwałcił murzyn z wielkim ku**sem...