nasza mała też tak miała, przeszło jej to samo, walczyła sama ze sobą, aż padną baterie.... od znajomych dzieci podobnie...
Pózniej miała przez ok 2 miesiace nocne budzienie na flaszkę ( choć od małego spała cała noc do rana) i też samo ustąpiło.....
Teraz znowu sama nas prowadzi do łóżeczka i pokazuje, że chce spać.
Więc myślę, że Waszemu po miesiącu czy dwóch też to minie