mnie wynik mocno zaskoczył, dwie niewykorzystane sytuacje Niemców z początku meczu po prostu się zemściły.
Dwie akcje makaroniarzy i dwa gole. Później grało im się łatwiej ( słowa uznania dla Pirlo)
Myślę, że makaroniarze wyłączyli z gry Ozila, Szwajnsztajgera i to im bardzo pomogło. Podolski też jakiś słaby ( zero przebłysku) Poza tym Gomez odcięty od piłek, w ogóle nic nie pograł....
A teraz psyt i zdrówko