Sam montowałeś amory i springi czy ktoś Ci robił ? Pytam bo ja dawałem do założenia komuś i się gościu nie przyznał, że springi eibach są za krótkie do Bilstein B6, tzn jak już opuścisz auto z podnośnika to ładnie siedzi z tym, że przy montażu nie siedzą ciasno w kolumnie - można obkręcać ręką sprężynę mimo że poduszki już skręcone. Efekt był taki, że na małych nierównościach i przy wolnej jeździe sprężyny się tłukły i nie mogłem dojść co to tak stuka, wymieniłem połowę wahaczy itd i dopiero przy montażu koni wyszło że sprężyna eibach jest za niska do zwykłych amorów. Tak BTW to walenie w uj przez eibacha i duże przegięcie bo nie piszą nigdzie, że sprężyna jest tylko pod amory o krótkim skoku i nie można montować na seryjnych amorach. Dziwię się, bo to jest jawne naginanie świadectwa TUV.
Amortyzatory i sprezyny montowal mi Wojtekce. Szczerze to pierwsze słysze o takiej akcji, jak narazie nie zauwazylem podczas jazdy jakichs nieprawidlowosci, ale przyjrze sie tematowi - dzieki.