Witam
Drodzy klubowicze mam dość skomplikowany problem - mianowicie moje auto dziś odmówiło mi posłuszeństwa całkowicie (rozładowany akumulator) Pomyślałem sobie nic to pozycze klemy odpalę przejadę sie podładuje będzie git ! Po odpaleniu silnik pracuje normalnie, co chwile migać zaczyna problem z hamulcem (!) ABS sie zapala i gaśnie. Po chwili jazdy włącza i wyłącza sie kontrolka airbagu. A potem na zmianę migać zaczynają (te duże czerwone na środku) Olej, Woda Hamulce. Wycieraczki prawie sie nie poruszają, po dłuższej chwili przestały działać migacze.
Przed wystawieniem powyższych usterek miałem z nim problemy następujące :
- niegasnąca kontrolka ladowania akumulatora (trzeba było przygazowac na obroty powyżej 1 k rpm) było to opisane na forum wiec nie martwiłem sie tym zbytnio
- Silnik nie grzał sie do temperatury 90 tylko do 75 - również znany temat - termostat, czujnik temperatury lub jeszcze co innego - do opanowania.
- czasem migacz prawy migał mi szybciej ( zwarcie, przerwa w obwodzie migacza ?) tez problem do zrobienia
Przedwczoraj po klikugodzinnym postoju w nasłonecznionym miejscu wsiadłem do samochodu i kontrolka aku która zawsze gasła dopiero po przygazowaniu tym razem ledwo sie paliła (żarzenie to dobre słowo) zapalił normalnie pojechałem po 4-5 km zaczął migać hamulec (!) i abs poczytałem na forum - problemów mogło być wiele ale tez do opanowania.
Co o aucie warto jeszcze wiedzieć ?
Dwa tygodnie temu zerwal mi sie pasek klinowy - natychmiast po zerwaniu samochód został zaprowadzony do mechanika (wymieniono , pasek, rolkę, pasek od klimy + kompletny rozrząd)
Posta wrzuciłem do działu elektryka gdyż na mój gust gdzieś w układzie jest zwarcie, poza tym po zerwaniu paska cos stało sie z alternatorem i przestal dobrze ładować.
Chciałem kolegów poprosić o opinie i przy okazji zapytać o dobrego elektryka we Wrocławiu.