Skocz do zawartości

GRYFI

Pasjonat
  • Postów

    349
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez GRYFI

  1. Wchodzę, patrzę a tu pustki Tradycyjna musi jednak być. Pozdro
  2. ciebie to ja mam dość na FB więc tak jakbym tu był codziennie.
  3. Siemka, nic się tu nie zmieniło przez te lata. w dodatku ruch tutaj taki sam
  4. Ja bym dziś wpadł jak by się coś dziąło bo mnie już rok nie było.
  5. Artur kiedy ty wątek zajomałeś Piotrkowi? Jeszcze chwila i czerwony będziesz
  6. jakoś czas znajdę ale jeszcze nie wiem kiedy. Tęskno mi za wami ale cóż zrobić. Życie
  7. Tomku, nic specjalnego. Stara a4 w AHU z połową napedu w oryginale. Ale coś może ją podpicuje na wyglądzie.
  8. No to biorę. Jedna styknie na razie ---------- Post dopisany at 15:49 ---------- Poprzedni post napisany at 15:47 ---------- Dominik oddajesz te biedronki?
  9. ---------- Post dopisany at 13:00 ---------- Poprzedni post napisany at 12:59 ---------- tylko niestety avatara se muszę zmienić
  10. Panowie. Możecie mi wreszcie pogratulować Pierwszy TEDI od 15 lat u mnie i w dodatku pierwsze z takim rodzajem zasilania. Na razie jestem bardzo pozytywnie nastawiony do tego związku
  11. Nie było mnie tu kilka miesięcy a tu same czapki, jak zwykle. Gdyby nie zmiana koloru u Artura to wcale nie byłoby zmian.
  12. Ja bym mógł być koło 21. ---------- Post dopisany at 15:37 ---------- Poprzedni post napisany at 15:37 ---------- bo wcześniej obowiązki domowe
  13. :hi:bry wszystkim, cos ostatnio nie mogę się z czasem wyrobić na jakieś pogawędki środowe
  14. życie Pany życie Ja też ostatnio codziennie do domu około 22 wracam
  15. Dziś pod Auchanem Przemo chciał mnie rozjechać a po chwili pod Tesco KFX widziany z wózeczkiem. ---------- Post dopisany 12-08-2013 at 21:34 ---------- Poprzedni post napisany 10-08-2013 at 19:14 ---------- grafitowe albo szare b6 sedan na klubowych ramkach i z ciemnymi felami dziś na warszawskiej około 21:15. dziabnąłem awaryjkami ale kolega z ładną koleżanką na siedzeniu pasażera nic. POZDRAWIAM
  16. No ja obiecać jeszcze nie mogę bo nie wiem czy mnie żonka w piątkowy wieczór puści.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...