Skocz do zawartości

GRYFI

Pasjonat
  • Postów

    349
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez GRYFI

  1. GRYFI

    S4 C4 2,2T Quattro

    no idziesz grubo ale tak z nimi trzeba. ja też swoje przeszedłem z moim byłym S4 C4 V8. GRATKI bo to piękne auta są.http://a4-klub.pl/pozostale-audi-77/bunia-audi-100-s4-c4-v8-potworek-zdjecia-strona-2-4-5-a-96527/index4.html
  2. tak daleko się nie zapuszcza - w końcu to AKN w dodatku w tipie a lawety drogie :polew:
  3. no moje są takie, że siedzę w szpitalu
  4. GRYFI

    Tacierzyństwo

    bo to też wpływa na psychikę i rozluźnia dziecko.
  5. Fakt że VW tak długo montował jednostki 1,8t w różnych markach mówi sam za siebie. To tak jakby mówić, że 1,9 tdi były nieudane. Miałem 3szt. 1,8t. 2 AEBy a teraz AWT. Jak na razie z żadnym nie miałem problemów. W jednym miałem nalatane 300k i grama oleju nie brał.
  6. GRYFI

    Tacierzyństwo

    Przez pewien czas mieliśmy podobne problemy z nasza córą , zaznaczam podobne. Pomagało trochę odwracanie jej uwagi od robienia kupy. Sadzaliśmy ją na nocnik i włączaliśmy bajki albo dawaliśmy zabawki. Potrafiła tak siedzieć 20 min. A jak już wszyscy zapomnieli o kupie wstawała i wołała że jest. Były też nagrody za zrobioną kupkę itd.
  7. ...nie no ładna, ładna tylko straszna koza :polew::polew:
  8. No można na takie rzeczy na prawdę wydać majątek.
  9. Chyba widziałem PRZEMO pod Auchanem dziś rano ale pewności nie mam.
  10. Dzięki - przy takim aucie zawsze jest cos do zrobienia- no ale w końcu ma już 25 lat
  11. Robi wrażenie -jedno i drugie.
  12. nie zmieniłem... dokupiłem a to przepraszam ale ja się nie gniewam . Faktem jest, że często zmieniam auta i to z reguły w momencie, w którym wszystko w nich porobię . Teraz znowu muszę się brać za rozrząd a to już będzie 3 w przeciągu roku. Nie wiem skąd we mnie potrzeba ciągłych zmian auta bo jest to niewygodne i męczące. Za to cieszą się ci co ode mnie te auta kupują. To chyba jakaś choroba...
  13. 190 dostała zastępstwo co by mniej nią tyrać na co dzień http://a4-klub.pl/pozostale-audi-77/kolejne-poturbowane-1-8-razem-quattro-275816/
  14. nie zmieniłem... dokupiłem
  15. Arturoo widzę, że Hammer ci zdjęcia pod domem robił? No pięknie się ten smerf prezenci jak jest za krzakami.
  16. Nie mogłem dłużej żyć bez C5 i wczoraj w nocy wróciłem do domu czymś takim. A6 C5 1,8T Q AWT 150 koników +"podtlenek" BRC Rocznik 2001 (brakło jej 4 miesiące do liftu) Z wypasiku to nie ma szału ale tragedii tez nie. Poza takimi standardami jak wspoma, abs, centralnym, klimatronikiem czy 4 air-bagi są: Ksenie ze spryskami FIS Tempomat Kubełki w ciekawej tapicerce Pełen pakiet oświetlenia wnętrza Radyjko concert + głośniczki z oryginalnym wooferem Felga 16" (będzie idealna na zimówki) Dokładany niedziałający parktronic Elektryka foteli g/d +regulacja lędźwi Zdjęcia jeszcze z ogłoszenia: Jak coś w niej pobroję to będą moje. Na razie pakiet startowy trzeba zrobić - rozrząd, sprzęgło, hampelki. W przyszłości będą dokładki w kolorze, wydeszek, kółka i t d.
  17. GRYFI

    Tacierzyństwo

    Jeszcze raz bardzo wam dziękuję. Wiem, że ludzie mają prawdziwe tragedie życiowe i to przy tym jest pryszcz ale najbardziej boli rodzica bezsilność, kiedy małe dziecko chce do domu albo nie chce dać sobie podać leków i prosi Cię ,żebyś tego nie robił, że nie chce, że boli a ty nie możesz nic zrobić. W dodatku męczą mnie wyrzuty sumienia, bo Martyna nie wyglądała "źle" i byłem przeciwny wycieczce do szpitala. Ot kaszel i katar - w poniedziałek do lekarza, syropek i załatwione a tu coś takiego. Moja żona jest twarda i da radę ... ja mogę jej tylko pomagać dowożąc prowiant i zastępując ją na chwilę by mogła sobie chwilę odpocząć czy się odświeżyć. ŁADNY DZIEŃ DZIECKA
  18. GRYFI

    Tacierzyństwo

    Dzięki. Damy radę bo nie mamy wyjścia.
  19. GRYFI

    Tacierzyństwo

    No panowie, ojcostwo to nie tylko same miłe chwile choć bardzo bym chciał. Dziś w dniu dziecka, moja 3,5 roczna córka trafiła do szpitala pediatrycznego w BB z objawami obustronnego zapalenia płuc. Spędzi tam tydzień podłączona do kroplówek i aparatury oddechowej. To straszne widzieć ją z tymi wenflonami i plastrami. Ciągle płacze i chce do domu a my nie możemy nic na to poradzić. W dodatku na jednej małej sali jest 4 dzieci z rodzicami. 5 razy latałem dom-szpital by dowieźć odpowiednie rzeczy a i tak co chwilę muszę dowozić coś nowego. Koszmar....
  20. Spoko luz...cosik Ci tam po drodze mogę pomóc ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...