To może nie mieć absolutnie żadnego związku z autem Suliego
Byłem niedawno w warsztacie na Przasnyskiej, widziałem tam fajne błękitne S4 z silnikiem leżącym obok.
Facet kupił sobie S4 B6. Przegląd po zakupie troszeczkę przesunął w czasie. Na Toruńskiej przycisnął mocno, poczuł szarpnięcie, auto na moment zwolniło, później znowu zaczęło jechać. Po pewnym czasie okazało się, że auto pali litr oleju na 1 tys. km
Gdyby niedługo po zdarzeniu facet odstawił auto do warsztatu byłoby OK, ale on pojechał i wrócił z Wybrzeża ....
Facet nie wymenił świec, jedna z nich w trakcie tego gazowania pękła, kawałki ceramiki porysowały gładź cylindra .... ;(
Suli, wrzuć ten temat też na audiklub.org, tam jest większe prawdopodobieństwo, że trafi się posiadacz takiego silnika