Ja bym Ci proponował skorzystać z firmy zajmującej się uzyskiwaniem odszkodowań, miałem w zeszłym roku identyczny przypadek. W zasadzie nic mi się nie stało, chodziłem 3 dni w jakimś kołnierzu mimo iż miałem go nosić 2tyg, wziąłem sobie zwolnienie z pracy na 2 tygodnie i odwiedziłem kilku prywatnych lekarzy co by mieć podkładkę że faktycznie coś mi dolega. Chyba najważniejsze okazało się zdjęcie z pogotowia gdzie wyszło, że mam naciągnięty kręgosłup szyjny czyli tyle ze bolała mnie kilka dni szyja. W zasadzie nie myślałem że dostane jakąś lepszą kasę ale do rzeczy, policzyli mi to jako 3% uszczerbku na zdrowiu, sprawca był ubezpieczony w PZU. Po bodaj 3 miesiącach dostałem odszkodowania 5tys + zwrot kosztów leczenia (lekarze, leki itp) i potem jeszcze firma złożyła odwołanie i dopłacili mi 1,5tys także życzę Ci tego samego no i dużo zdrowia
Pozdrawiam,