Zdecydowanie warto zostać u Panów z Mławy.
Przytoczę pewną historię...
W aucie coś się przypchało, syf gaz zalałem, nie wiem, przy pałowaniu zaczynał przepinać na benzynę, szarpał, piszczał.
Dzwonie: "Jarek k....., auto mi nie jedzie, ratuj, jutro jadę w trasę samochód mi potrzebny"
Co zrobił Jarek? Nie no bez jaj nie przyjeżdżaj, szkoda Twojego czasu (3h drogi)
Kazał podłączyć vag-a oraz kabelek do gazu. ...oraz internetu
Połączyliśmy się przez messengera do mojego laptopa i w tym momencie miał już obraz co jest z autem nie tak.
Zaczęły się instrukcje, klucz 17 tu, klucz 16 tam, klucz 13 tam. W 10 minut miałem pełną diagnozę usterki auta.
Po 15 minutach jeździłem po mieście połączony przez Iplusa, a Jarek poprawiał mi mapę. Online. Oczywiście cały czas mieliśmy kontakt przez telefon.
Takie myki robił też kiedyś pewnej pani w Anglii, która miała podobny problem z autem. Przez Internet.
Sorry, nawet jeśli dałem kilka stówek za instalacje więcej, a na pierwszym przeglądzie po roku, na gwarancji od tak wymienił mi wtryski bo teraz są lepsze to dostaniesz nowe to na serio wolę zainwestować więcej a potem spać spokojnie.
Byłem w Mławie 5-6 samochodami. Wysyłam regularnie znajomych z Siedlec.
Nigdy przenigdy nikt nie został odesłany z kwitkiem. Nawet ludzie którzy tam przyjeżdżają na regulację czy serwis nigdy nie byli odsyłani do domu. Zawsze naprawią.
Fakt, jak zadzwonisz do niego jutro i zapytasz jaką instalację dobrą włożyć to nie będzie miał czasu z Tobą gadać bo ma ręce pełne roboty.
Jestem zdania, że jeśli ktoś się na czymś zna, to niech to robi. A innymi rzeczami niech zajmą się inni.
To nie stodoła. Tam się naprawia, a szczególnie poprawia auta po lepiaczach.
Nie stać Cie? Proste. Nie jedziesz.
Sorry za OT. Będę bronił chłopaków Nowotczyńskich zawsze.