No wiec podziele sie moimi doswiadczeniami. Po dosyć długim zastanawianiu sie czy owy układ podgrzewania działa,,spekulowaniu czy moze nie ma go aktywowanego w sterowniku, postanowiłem zamontować żarówki kontrolne(tak jak zrobił to jeden z forumowiczów). Ku mojemu zdziwieniu układ załącza sie prawidłowo, po odpaleniu za jakieś 10 sek najpierw załacza sie przekażnik durzej mocy, póżniej dołącza sie małej mocy. Podgrzewanie trwa do momentu aż temp na wskaźniku nie osiągnie pk 70 stopni.
Dodam- wcześniej myślałem, że to nie działa. Temp mimo tych świec nie wzrasta aż tak gwałtownie. Nie ma cudów, że zapalimy i po minucie na mrozie -15stopni odrazu poleci nam ciepłe. U mnie mimo sprawnego układu trzeba zaczekać 10 min aż zacznie dmuchać ciepłym.
Wszystkim, którzy nie mogą dac zobie rady ze sprawdzeniem tego układu polecam na sam początek zamontowanie zarówek kontrolnych. Bez nich samemu trudno jest stwierdzić na czuja czy to działa. Co prawda jest VAG w którym możemy sprawdzic czy warunki załączania są prawidłowe oraz przetestować przekaźniki aczkolwiek najprostrza metoda diagnozy to te zarówki, chwila roboty. Jesli okaże sie że prąd nie dochodzi wtedy należy zabrac sie za sprawdzanie na sam pierw przekaźników, bezpieczników, kabli(czy nie przerwane), póżniej vagiem sprawdzamy czujniki: temp, oraz zasysanego powietrza jest to opisane gdzieś na forum, no i sprawdzamy oczywiście blok 16 tam znajdują sie warunki jakie muszą być spełnione do włączenia. Sprawdzamy też świece żarowe czy maja obwód.
Ja podejrzewam że moje świece są już zalezione osadem z wody i mimo że są sprawne to juz nie tak wydajne jak nowe.
Zycze powodzenia w diagnozie mam nadzieje, że komus ten opis sie przyda. Pzdr