Skocz do zawartości

pavol1986

Pasjonat
  • Postów

    99
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez pavol1986

  1. Witam, a więc zacznę od tego jak się tego wstecznego pozbyłem. Że spadł śnieg to wszyscy widzieli, więc postanowiłem wybrać się na dechę w góry. Napotkałem już na miejscu spory pagórek na który musiałem wjechać aby zaparkować auto przed domkiem który wypożyczyłem na weekend (felerny), przodem nie dało rady więc jechałem tyłem i szło aż do szczytu prawie. I wtedy najpierw raz wsteczny wyskoczył a później po kolejnej próbie znowu wyskoczył i już się go nie dało włączyć, dodatkowo wracając odkryłem dziwne chrupanie na każdym biegu nie zależnie od prędkości. Jak już wróciłem do domu (185 km) wymontowałem skrzynie i rozebrałem najpierw tył no i ujrzałem tryb od wstecznego i zabezpieczenie które póściło (pierścień segera czy jakoś tak) który nie wytrzymał i puścił i tryb się wypał z łożyska które się rozsypało i zostało pożarte przez dyferencjał. Wszystko wygląda oki oprócz trybu biegu wstecznego który bezwładnie na ośce o mniejszej średnicy szlifował się przez te 185 km. Przez te wszystkie kilometry skrzynia pracowała normalnie oprócz tego chrobolenia tego wstecznego i nie huczała i nie wyła.

    I tu moje pytanie, czy opłaca się to remontować czy lepiej kupić używkę, i jaką czy skrzynia EEN podejdzie bo to chyba jest najmłodsza jaka była montowana w tych silnikach ? Niech to będzie przestroga dla innych że wsteczny to słaby bieg i może zawsze ten pierścionek puścić, jutro dorzucę fotki jak to wygląda po rozebraniu. Za wszelką pomoc i słowa otuchy z góry dziękuję !

    Potrzebowałbym jakiś nr tego łożyska od wstecznego i podkładki i segera z Etki jak ktoś dysponuje to niech wstawi

    101213_121441.jpg

    101213_121457.jpg

    101213_121521.jpg

    101213_121541.jpg

    101213_121737.jpg

    101213_121816.jpg

    101213_121840.jpg

    101213_121922.jpg

    101213_132435.jpg

  2. Kolego muszę cię jeszcze poinformować że mam klimatronic z 76 kanałami i to może być z tym, (kanałem 60), że to jest temperatura nawiewanego powietrza na nogi. taką informację znalazłem na forum , najlepiej jakbyś zobaczył jakie ty masz odczyty na tym kanale przy rozgrzanym silniku i przy nagrzanym wnętrzu i nastawionej temperaturze 22,5. Narazie walczę z odpowietrzaniem jeszcze bo słyszę jak na wolnych obrotach i przy rozgrzanym silniku przlewa się woda w nagrzewnicy więc wnioskuje że jest tam jakaś mała poduszka powietrza i systematycznie zawsze po dłuższej trasie biorę obcęgi które specjalnie zakupiłem na tą okazję i odpowietrzam tym małym otworkiem na powrocie z nagrzewnicy i zawsze wydobywają się małe pęcherzyki powietrza i czekam aż ciśnienie wyrzuci płyn z tymi bąbelkami i zakładam opaskę ponownie aby ciśnienie wzrosło, i już po trzecim razie zauważyłem że leci bardziej gorące powietrze, ale nie znacznie poprawiła się pierwsza dolegliwość. [br]Dopisany: 30 Listopad 2010, 19:24_________________________________________________Dzis wyczaiłem jeszcze że jak po odpaleniu samochodu zwiększe nawiew na 2 kreski to to nadmuch dmucha z pełna siłą już po osiagnieciu tem. 60 C* czyli tak jak powinno być a ten czujnik g109 to jest pod filtrem kabinowym przy grodzi, czy muszę dobrać się do niego od strony silnika nawiewu?

  3. Kolego spróbuj przepłukać kilka razy nagrzewnice z węża ogrodowego raz z jednej strony raz z drugiej i tak na przemian kilkakrotnie. Ja też tak miałem że grzało ale słabo i myślałem że raz wystarczy ale musiałem powtórzyć tą operacje ponownie i po kolejnym przepłukaniu o wiele lepiej, przed drugim płukaniem było tak że grzało mi na wyższych obrotach a na wolnych leciało chłodne powietrze. Teraz po drugim płukaniu dużo lepiej grzeje nawet na wolnych obrotach, słysze jeszcze jak mi się woda przelewa przez nagrzewnice więc jeszcze mam tam jakiś pęcherzyk powietrza, więc jeszcze muszę popracować nad odpowietrzeniem.

    Dodam jeszcze że przed wszystkimi operacjami też miałem oba węże gorące a mimo to nagrzewnica nie oddawała ciepła tylko, i nie przejmuj się tym że leci bardzo mało syfu, ja też tak miałem a mimo wszystko odczułem różnice. Na wiosnę spróbuje jeszcze płukania z jakimś dodatkiem odkamieniacza.

  4. Kolego sołtys85 własnie że tak mam tylko że to jest tem. na blacie a na vagu to około 83 C* a dlatego że nawet jak jest te 90 C* na blacie to klimatronic i tak nie dmucha z pełną mocą tylko dmuchawa jest na 5 kresek i powoli rośnie dlatego nie schładza silnika i jest to realne. Kolego Ossek sprawdziłem te kanały na klimatronic i tak temperatura zewnętrzna -1,5,temperatura zadana na klimatronicu 22,5 c* , kanał 55-(-1), 56-(18),57-(24),58-(-2),59-(1),60-(50), coś dziwne wskazanie te ostatnie przynajmniej mi się tak wydaje, dodam jeszcze że to było po trasie około 15 km i temperatura na vagu płynu wynosiła 91 C* i miałem wcześniej zadana temperaturę 23,5 C* ale zmniejszyłem bo za gorąco było. Świecę 100 % sprawne, jak manualnie właczę nadmuch to już po 30 sek, od odpalenia czuć powiew ciepłego powietrza,

  5. Witam, mam dość nietypowe pytanie w sprawie mojego ogrzewania. A więc zacznę od tego że mam wymieniony termostat płyn przepłukaną i odpowietrzoną ( tak mi sie wydaje nagrzewnicę). Powietrze dmucha dość ciepłe, ale muszę ustawić na 23,5, jak mam ustawioną na auto to praktycznie nie mogę dogrzać wnętrza przy tem. poniżej zera. Napisze tak rano odpalam auto włączam ogrzewanie na 23,5 na auto na dworze -2 i ruszam spokojna jazda do 2 tys obrotów i po około 7 kilometrach temperatura wody na blacie jest 90 tem oleju 70 a dmuchawa chodzi na 3, 4 kresce co wydaje mi się dziwne i leci ciepłe powietrze, i tu rodzi się moje pytanie czy to ja tylko mam czy to jest raczej normalne u wszystkich wiem ze to tdi i wolno się grzeje, wcześniej miałem golfika I 1,6 d i od już po 2 kilometrach buchał gorącem z ogrzewania. :> za wszelkie pomysły z góry dzięki..

    Dodam jeszcze że żadnych błędów w klimie i na VAG nie zanotowałem, nagrzewnica jest drożna bo węże od nagrzewnicy są gorące.

  6. A ja tutaj się wypowiem na temat tego obiegu zamkniętego z włączoną klimą, miałem tak że szło wyłączyć klimę przy obiegu zamkniętym, ale po pewnym czasie gdy naprawiałem rozrusznik odłączyłem akumulator i już później nie szło wyłączyć klimy przy włączonym obiegu wewnętrznym. I wtedy mnie naszło że to musiało się kodowanie skasować po odłączeniu akumulatora wtedy odszukałem na forum jakie mam mieć kodowanie i zmieniłem i od tamtego czasu cieszę się możliwością wyłączenia klimy przy obiegu wewnętrznym. Myślę że dość jasno to opisałem :>

  7. spodziewałem się tego, Dzięki panowie, a jeszcze małe pytanie jaki skok powinno mieć cięgno gruszki, i podepnę się jeszcze do tego tematu mam audi w którym była czyszczona i regenerowana turbina i po czyszczeniu wydaje mi się że jest bardziej taka elastyczna nie ma takiego szczała jak przed czyszczeniem," czy to mogło być spowodowane tym że przeładowywała i stąd moje odczucia?

    '

  8. Kolego tez tak miałem zwłaszcza jak autko dłużej postało, u mnie to był zacinający się zawór egr , jak pojezdziłem troszkę dłużej i po wstawiałem trochę to samo mu przeszło wątpię żeby to był n75. samochód cykał ja polonez niezależnie czy był ciepły czy zimny. słyszałem że zawór egr się czyści ale u mnie wystarczyło tylko częściej i dynamiczniej pojeździć.

  9. to faktycznie nie drogo zobaczymy co mi rezacze jutro powiedzą.

    [br]Dopisany: 21 Marzec 2010, 21:55_________________________________________________NO i już po regeneracji do wymiay poszły dwa wirniki plus korpus strony zimnej oczywiście nawe łożyskowania plus piaskowanie malowanie gruchy, wypicowali ładnie jak narazie ładnie sie sprawuje troszke mniej pompuje ale to może przez to że jest poprostu czysta dorzucam logi do oceny ekspertów

    tIL7S.jpg

  10. problem rozwiązany, ciało obce w dolocie zmieliło wirnik a dokładnie blaszka trzymająca przewody podciśnienia przymocowana do filtra przy zakładaniu rury ssacej z filtra urwała się i niepoistrzeżenie wpadła no i turbo już u rezaczy może 1500 starczy ,masakra poprostu ale na własne życzenie. dzieki za zainteresowanie tematem

  11. A więc, na początku miałem problemy z notlaufem ale po wywaleniu kata wszystko było super aż do dziś jadę sobie radyjko gra, nagle dobiego do mnie z pod maski dziwny bardzo głośny świst pierwsza reakcja sprawdziłem w lusterku wstecznym dymu nie ma czyli nie najgorzej. Zrobiłem logi które wrzucam poniżej, proszę o pomoc czy to turbinka pada czy może jakaś dziurka w dolocie może tak głośno świszczeć tu jeszcze wrzucam błędy jakie odczytałem. Narazie tak ogólnikowo sprawdziłem dolot i nic nie widać. dodam jeszcze że zauważyłem lekki spadek mocy ale nie taki jak na notlaufie.

    519 Czujnik ciśn.w przewodzie dolotowym-G 71

    zwarcie do plusa - BŁĄD SPORADYCZNY

    1268 Nastawnik objętości-N146

    nieprawidłowy sygnał

    575 Ciśnienie w przewodzie dolotowym

    różnica dorególowania

    Uh_US.jpg

  12. Zrobie to :> a mogę wiedzieć po czym wnioskujesz. tak na przyszłość dla potomnych. Korzystałeś z logów czy z opisu choroby :wink4:[br]Dopisany: 16 Luty 2010, 16:51_________________________________________________Wywaliłem kata i jak narazie wszystko gra. ładnie gwizda. poprawiła sie dynamika. żeczywiście mógł być zapchany ten kat. Dziękuje za pomoc zobaczymy jak to będzie dalej.

  13. logi 000 np postoju i w próbie dynamicznej

    V6oHJ.jpg

    aRMHS.jpg

    [br]Dopisany: 13 Luty 2010, 15:56_________________________________________________i jak mogą być te logi. wczoraj chciałem wywalić turbo na stół ale problem z odkręceniem się pojawił teraz kompletuje klucze i nowe nakrętki będą potrzebne. No i dałem sobie spokój narazie niech sie zrobi troche cieplej to na kanale będę walczył. Jak już miałem łatwy dostęp do turbo to spróbowałem ruszać sztangą i się nie zacinała przynajmniej tego nie wyczuwałem dal pewności pomachałem nią z 100 razy i razebrałem zawór n75 i wyczyściłem. Złożyłem wszystko ładnie sprawdziłem wężyki. No i pojechałem na próbę zagrzałem tak do 70 c wiem że powinienem do 90 ale zaryzykowałem zawsze mi wywalało przy tej temp. A tu niespodzianka wszystko śmiga jeździłem tak z 30 min i próbowałem wszystkiego nie wywaliło, zadowolony pojechałem na stacje nie gasząc zatankowałem i poszedłem jeszcze na małe zakupy zeszło mi z dwie minuty. wracam wsiadam 1 , 2, do 2500 3 pedał w deche 3000 notlauf :wallbash: i porażka. gasze odpalam i but i już nie wyskoczył. może sie zawiesza coś innego jak te kerownice ? wiem że powinienem wyczyścić turbo ale to jak będzie ciepło. jak nie wciskam pedału do oporu to nie wejdzie złapie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...