Ty Sebciu też miałeś jak spałeś przełożony przez kanapę ale mi usunąłeś
---------- Post dopisany at 09:21 ---------- Poprzedni post napisany at 09:20 ----------
szefowo
dziekuje ci bardzo za zawiezienie i przywiezienie moich zwłok
odbiję sobie za rok, bo nie będę miała czym jechać
spoko Madziula w przyszlym roku obiecuje ze nie bedziesz musiała martwic sie o transport