Kolego do ameryki zdecydowanie polecam stanisław liptak w białce tatrzańskiej.Znajdż na google namiary,bo sentyrz z krakowa nie ma już dobrego zdania.tu masz opis.robiłem tam swojego 3 auta wstecz i byłem zadowolony.
http://liptakauto.pl/mane.html
Ok dzięki Cuber dziś na spocie odbiorę[br]Dopisany: 21 Luty 2010, 14:12_________________________________________________Ja też wczoraj się alkoholizowałem ze szwagrem a dziś rano dawałem rano 200 żeby mi ktoś łeb uciął już nie to zdrowie chyba
Jarko będziesz jutro w Galeri.Potrzebuje podkładki klubowe pod blachy
[br]Dopisany: 20 Luty 2010, 21:41_________________________________________________Dziś bym podjechał gdzieś w Krakowie ale ze szwagrem drinkujemy.
nie przejmuj się .u mnie też przy pierwszym zalaniu stp do czyszczenia wtrysków spalanie przez jakieś pół baku wariowało i podskoczyło o 1,5 l ,ale już wszystko wróciło do normy.
Moim zdaniem jak nie zależy ci na starej obudowie rozgrzaną lutownicą rozrzezaj wogół tego mosiężnego gwożdzika( roztop )obudowę do samego dna i póżniej grzej od dołu a równocześnie małymi szczypcami pociągaj o mosiężne dziadostwo.Musi wyskoczyć.Dziś to nawet koledze zmieniałem w b6.