Witam, problem pojawił się niespodziewanie, otóż ojczulek oglądnął program na t*n turbo gdzie polecali dolać denaturatu do ON, zalał pełny bak i wlał 1L denaturatu. Teraz gdy autko zimne to pali bez problemów, jednak jak się nagrzeje do swojej temperaturki i postoi chwile to trzeba kręcić rozrusznikiem ok. 6-8sek. aby zapalił.
No i teraz pytanko, czy winny ten denaturat? czy może coś w między czasie padło?
i jak się tego cholerstwa pozbyć?
Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w nowym roku