dobra Panowie, ja uciekam bo zaczynacie świntuszyć
jakbym się miała długo tu nie pokazać, to ucałujcie ode mnie jeszcze Madzię, no i tego uszczypliwego kolegę, co to nie stroni od alkoholu <joke bart jakby co>
dobrej nocki Chłopaki Łodziaki
kied... to ja... ochotnik ...
:wallbash::wallbash::wallbash::wallbash::wallbash::wallbash::wallbash::wallbash::wallbash::wallbash:
cos ogarniemy ktos do mnie podjedzie i wezmie paczke i zawiezie na spota
nie bedzie problemu tak mysle
damn
co złego to nie ja
dzieki bogu nie musze wychodzic.... wszystkiego pod dostatkiem:kox: tylko głowa juz nie ta
---------- Post dopisany at 22:25 ---------- Poprzedni post napisany at 22:23 ----------
:shock3: o jaaaa ... co za zonk. a juz chcialam Ci w piwnicy miejsce zrobic :wallbash:
no to pieknie kurka :/
ehhh kuzwa no fak damn...
ale ogarniemy temat spoko jakos damy rade tylko sie połukładam dzis i jutro
Klysiu no lekko nie jest bedziesz mial 30 bedziesz wiedzial
no no co 30?
dzieki bogu nie musze wychodzic.... wszystkiego pod dostatkiem:kox: tylko głowa juz nie ta
---------- Post dopisany at 22:25 ---------- Poprzedni post napisany at 22:23 ----------
:shock3: o jaaaa ... co za zonk. a juz chcialam Ci w piwnicy miejsce zrobic :wallbash:
ani mi nawet nie mów... w dzień leje się taki żar z nieba że można się sklejać pleckami, a pod wieczór pioruny łogniste-siarcyste, grad, i takie tam rewelacje... i tak już trzeci dzień