"Istota małżeństwa"
Na łożu śmierci leży 80-latek kochany mąż, ojciec i dziadek. To
jego ostatnie chwile przy życiu. Dokoła zebrała się cała rodzina.
Żona, wszystkie dzieci, wnuki oraz kilka prawnucząt. Wszyscy w
milczeniu wpatrują się w sufit, tudzież w podłogę, czekając na
zbliżającą się chwilę... Aż nagle cisze przerywa dziadek i rzecze:
- Zdradzę wam swój największy sekret. Ja naprawdę nie chciałem
się żenić i zakładać rodziny. Miałem wszystko. Szybkie samochody,piękne kobiety, sporo przyjaciół i kasę na koncie. Ale pewnego wieczoraznajomy rzekł do mnie: Ożeń się i załóż rodzinę. Bo nie będzie ci miał kto podać szklanki wody, kiedy będzie ci się chciało pić na łożu śmierci
Od tego momentu słowa te nie dawały mi spokoju. Postanowiłem
radykalnie zmienić swoje życie i ożenić się. Skończyły się
wyskoki z kolegami na piwo. Teraz wyskakiwałem tylko do nocnego
po gerberki dla was, dzieci moje. Wieczorne dyskoteki z
dziewczynami, zamieniły się w wieczorne oglądanie seriali w żoną.
Pieniądze z konta zostały rozrwonione na fundusze inwestycyjne
dla was kochane dzieci. Tamte dni sprzed małżeństwa odeszły jak wiatr. I teraz kiedy leżę na łożu śmierci, wiecie co??
- Co? wszyscy zdumieni wpatrują się w staruszka
- No, nie chce mi się kur... pić!!
[ Dodano: 20-12-2006, 13:23 ]
http://www.metacafe.com/watch/346620/idiot_drivers_getting_owned_by_automated_roadblocks/
palanci na drodze:)
:mrgreen: