Żeby nie leciał płyn jak odkręcimy zacisk można wcisnąć pedał hamulca do podłogi i go zablokować (zaprzeć jakiś pręt o siedzenie czy jak komu wygodnie) i ucieknie tylko płyn z jednego naciśnięcia a potem już nie poleci.
A co do skorodowanego wałka z wieloklinem od ręcznego to ostatnio przerabiałem to u siebie, oszlifowałem całe te wżery szlifierką kontową, napawałem to i przetoczyłem, teraz szybciej całe auto zgnije niż ta warstwa napawana. Wyszło taniej niż wymiana zacisków ( 0 zł) tylko problemem może być napawanie i dostęp do tokarki.