Nie wydaje mi się żeby celowo zaprojektowali tak te elementy żeby zarabiać kasę na serwisie. Skoro klasyfikują się jako marka premium to raczej nikt nie myśli na etapie konstruowania silnika o tym, żeby motor zacierał się po 180 kkm. Wydaje mi się, że to po prostu błąd z ich strony i tyle. Problem rozwiązuje wymiana felernego napędu na ten bez wad. Oczywiście jeżeli ktoś nie wie o tej wadzie to czeka go niemiła niespodzianka, tak jak założyciela tego wątku. Paradoksalnie w tym akurat przypadku lepiej kupić samochód z DE, który ma przebieg większy niż 200k bo istnieje duża szansa, że napęd został już wymieniony. Warto też zerknąć w historię serwisową, bo jeżeli doszło do takiej wymiany, to jest tam stosowny zapis. Alternatywą jest zakup modelu z roku co najmniej 2007 - większa cena ale nie zawracasz sobie głowy napędem pompy