Ja bym odradził, ale jak ma tylko żona jeździć i jesteś świadomy że nie da się wyprzedzać takim samochodem to bierz, jak za dobra kasę. Sam miałem taki silnik w b6 i nie byłem zadowolony....... A i jak jest termostat walnięty to szykuj około 400zł, bo tyle w serwisie chcą, a zamienniki kosztują 550;p Co do silnika to mój miał ze 180tyś i padł mi termostat i czujnik położenia wału, poza tymi usterkami nic się nie działo a zrobiłem nim ponad 90tyś w 2 lata. A i spalanie nie było najmniejsze bo miasto z 10l nie spadało (no chyba że moja noga jest za ciężka:P )