brawo endriuu, odwetowiec z ciebie zawodowy, nadal proponuję czytać ze zrozumieniem. Powyższe to chyba dla miłośników zwierząt, nie motoryzacji. Polecam pierwszy pierwszy post tego wątku, ale jak widać wolisz się rozwodzić w sprawie karmy
pozdrawiam
:polew oky wreszcie ktoś mu zagrał [br]Dopisany: 04 Lipiec 2011, 21:25_________________________________________________
Od jakiś 4000km mam zalany ten olej i mam wrażenie, że lepiej silniczek chodzi i praktycznie nic nie bierze oleju. Wcześniej lałem Motula i jednak na 10000km dwie szklanki dolać musiałem. Millers trochę drożej wypada od Motula, ale chyba zostanę przy nim.
Wreszcie coś innego