Takie zdjęcie w necie znalazłem, aż mi się łezka w oku zakręciła bo jakby z mojej kolekcji:
Jak przyjechałem pod blok to miałem stado kolegów obok i każdy choć chciał manetką na zgaszonym silniku pokręcić
Diman, raczej marzenie lat 80-tych. W 90-tych to miałem ETZ-150 i przez chwilę ETZ-251 ale to było szaleństwo na owe czasy.
Zaczynałem od takiej motorynki tylko w kolorze groszkowym