ja bardzo zadko zabieram ryby.jak mnie ktos poprosi to mu czasem wezme.ale takie cos jak ochrona,tarlo czy wymiar to jest rzecz swieta.jezeli nie bedziemy tego przestrzegac to nie bedziemy mieli co łowic.a widok miny innych wedkarzy jak wypuszczam rebe bezcenny.:decayed:co roku jezdze na brzany bo bardzo lubie je łowic(niezwykle mocne ryby)2 lata temu złowiłem w ciagu godziny 6 szt od 55 do 65 cm,na koniec fotka o do wody.a niektórzy to nawet 30stki brali .biora dosłownie wszystko co wyjmą z wody.jak patrzyli jak je wypuszczam to sie ze mnie smiali.az sie serce kroi.a w tamtym roku złowiłem tylko jedna bo juz nie ma co łowic.